Moja Dziecina chodzi na feryjne zajęcia plastyczne organizowane przez Dom Kultury. W tym tygodniu są warsztaty z filcowania. Dzieciaki robiły kwiaty z filcu metodą na mokro.
Uwielbiam tę technikę i nabrałam ochoty, żeby już wkrótce sama coś stworzyć 🙂
![]() |
różnokolorowa wełna z merynosów |
![]() |
i tu też 🙂 |
![]() |
mydła i woda (bardzo mocno namydlona woda) oraz dużo folii bąbelkowej |
![]() |
wszystkie materiały |
![]() |
dzisiejsze prace dzieciaków |
![]() |
🙂 |
Jutro na zajęciach będą robione środki kwiatków.
Buziaki!
14 komentarzy
Zapowiada się pięknie 🙂
Ale śliczności powstają 🙂
Świetne DIY 🙂
Julajulia.blogspot.com.
och, pamiętam, ze uwielbiałam filcowanie, ale metodą na sucho- igiełką- ta na mokro nie wchodziła w grę ze względu na to, że mam w domu wełniany dywan… 🙁
jakie fajne kwiaty 🙂 ja niestety jestem kompletnie pozbawiona talentu manualnego 😛
Ja też mam porobione już 🙂 I większe formy też które czekają na jakieś w miarę zdjęcia i opublikowanie 🙂
Jej, jaki masz talent, też bym chciała tak umieć, czekam na część dalszą 🙂
Fajny pomysł:)
pięknie 🙂 czekam na ciąg dalszy 🙂
wow! czekam na więcej!
świetnie wyglądają!
Super post :*
theeternalkids.blogspot.com
wow, wyglądają pięknie 🙂
ładne! 🙂 zapowiada się nieźle 🙂