Bez kategorii

zatkane pory i wysyp krost- gratis do zimowego kremu Floslek

Wczoraj nad morzem było strasznie zimno. Żeby zabezpieczyć nasze buzie wysmarowałyśmy się zimowym kremem ochronnym Floslek. Wszystko było super. Dzień minął spokojnie. Moja Mamunia i Dziecina były bardzo zadowolone z ochrony i krem nie zrobił im nic złego. Ze mną natomiast sytuacja była inna. Przez cały dzień było ok. Dopiero jak wieczorem zajrzałam do lustra zobaczyłam, że moja twarz jest czerwona O_o
Na początku myślałam, że to od zimna i od wiatru, ale jak przypatrzyłam się dokładniej, zauważyłam, że mam na buzi bardzo dużo krostek w wielu miejscach a momentami nawet skupiska krostkowe. Tego dnia nie miałam na twarzy nic oprócz kremu, więc winowajca był tylko jeden 🙁
Zimowy krem Floslek zapchał moją skórę. Bardzo rzadko mam jakiekolwiek problemy z cerą i krem musi być naprawdę arcy cienki żeby mi zaszkodzić.

opakowanie

opis

skład

słoiczek

zawartość

Jeśli ten krem świetnie się u Was sprawdza jesteście szczęściarzami 🙂
U mnie niestey nie zdał egzaminu.
Buziaki!

Previous Post Next Post

13 komentarzy

  • Joa nowa 25 stycznia 2015 at 21:29

    U mnie świetnie sie sprawdzał 😛

  • Darin 25 stycznia 2015 at 22:18

    Nie znam go, szkoda, że tak brzydko potraktował Twoją cerę.

  • swiaturody 25 stycznia 2015 at 22:26

    W takim razie wolałabym go chyba jednak omijac..

  • Kropka 25 stycznia 2015 at 22:41

    Brrrrrr! Całe szczęście, że mój zimowy Pharmaceris sprawdza się genialnie. Na wszelki wypadek nie będę robiła wycieczek po inne specyfiki 😉

  • byCarol 25 stycznia 2015 at 23:33

    Moja mama go ma i trzyma w lodówce 🙂 Często go widuję 😀

  • Kasik Kasikowy 26 stycznia 2015 at 07:23

    o to drań!

  • KosmetykoFanki 26 stycznia 2015 at 07:53

    Nie miałam nigdy tego produktu <3

  • Hair World 26 stycznia 2015 at 14:45

    o wiele lepszy jest ochronny babydream, lepszy sklad+cena 5zl

  • Anonymous 26 stycznia 2015 at 15:41

    ja jak mam kupić sobie jakiś krem, to ogarnia mnie przerażenie i panika. ale ostatnio zaryzykowałam i wzięłam w ciemno kremy tołpy czarna róża na dzień i na noc. Rewelacja

  • rredmuse 28 stycznia 2015 at 17:43

    miałam kiedyś jakiś krem floslek i działał podobnie jak Twój więc już omijam je z dala 🙂

  • Fame Fatale 29 stycznia 2015 at 22:54

    U mnie Floslek sprawdza się świetnie, nigdy nie zapchał, mimo iż mam bardzo kapryśną cerę 🙂

  • wildberry 3 lutego 2015 at 23:08

    jakoś tego typu kremy do mnie nie przemawiają 🙂 moja cera jest już chyba za bardzo wymagająca! (wiek:P)

  • Leave a Reply