Wczoraj nad morzem było strasznie zimno. Żeby zabezpieczyć nasze buzie wysmarowałyśmy się zimowym kremem ochronnym Floslek. Wszystko było super. Dzień minął spokojnie. Moja Mamunia i Dziecina były bardzo zadowolone z ochrony i krem nie zrobił im nic złego. Ze mną natomiast sytuacja była inna. Przez cały dzień było ok. Dopiero jak wieczorem zajrzałam do lustra zobaczyłam, że moja twarz jest czerwona O_o
Na początku myślałam, że to od zimna i od wiatru, ale jak przypatrzyłam się dokładniej, zauważyłam, że mam na buzi bardzo dużo krostek w wielu miejscach a momentami nawet skupiska krostkowe. Tego dnia nie miałam na twarzy nic oprócz kremu, więc winowajca był tylko jeden 🙁
Zimowy krem Floslek zapchał moją skórę. Bardzo rzadko mam jakiekolwiek problemy z cerą i krem musi być naprawdę arcy cienki żeby mi zaszkodzić.
![]() |
opakowanie |
![]() |
opis |
![]() |
skład |
![]() |
słoiczek |
![]() |
zawartość |
Jeśli ten krem świetnie się u Was sprawdza jesteście szczęściarzami 🙂
U mnie niestey nie zdał egzaminu.
Buziaki!
13 komentarzy
U mnie świetnie sie sprawdzał 😛
Nie znam go, szkoda, że tak brzydko potraktował Twoją cerę.
W takim razie wolałabym go chyba jednak omijac..
Brrrrrr! Całe szczęście, że mój zimowy Pharmaceris sprawdza się genialnie. Na wszelki wypadek nie będę robiła wycieczek po inne specyfiki 😉
Moja mama go ma i trzyma w lodówce 🙂 Często go widuję 😀
o to drań!
Nie miałam nigdy tego produktu <3
o wiele lepszy jest ochronny babydream, lepszy sklad+cena 5zl
I super miękka buzia do tego 🙂
ja jak mam kupić sobie jakiś krem, to ogarnia mnie przerażenie i panika. ale ostatnio zaryzykowałam i wzięłam w ciemno kremy tołpy czarna róża na dzień i na noc. Rewelacja
miałam kiedyś jakiś krem floslek i działał podobnie jak Twój więc już omijam je z dala 🙂
U mnie Floslek sprawdza się świetnie, nigdy nie zapchał, mimo iż mam bardzo kapryśną cerę 🙂
jakoś tego typu kremy do mnie nie przemawiają 🙂 moja cera jest już chyba za bardzo wymagająca! (wiek:P)