Tak jak w tytule 🙂 Jestem z siebie dumna, bo od kilku miesięcy nie kupuję kosmetyków tylko dlatego że coś ‘wpadło mi w oko’ albo gdzieś przeczytałam że to fajny gadżet i kiedyś może się przydać.
Teraz kupuję to co mi się przyda albo coś co zastąpi zużyty produkt.
Bardzo mi z tym dobrze 🙂
trzy nowości |
rajstopy w sprayu |
Pocztą pantoflową doszły mnie słuchy, że w Naturze pojawiły się rajsopy w sprayu, które dają bardzo przyzwoity efekt na nogach. Jako że w tym roku nie udało mi się opalić kończyn dolnych, a nie zamierzam odwiedzać solarium ani smugować się samoopalaczem- postawiłam na krótkotrwały efekt opalenizny. Po wstępnych oględzinach stwierdzam, że ten wynalazek daje radę 🙂
Mam najjaśniejszy dostępny odcień ‘Medium Glow’.
perfumowany dezodorant 313 Bi-es w zastępstwie za avonową mgiełkę jestem zadowolona- myślę, że nawet dałby radę zamaskować zapach kozieradki na włosach 😀 |
w Naturze kupiłam w promocji żel pod prysznic Palmolive za 4,99 zł bardzo przyjemny cytrusowy zapach, który będzie następcą kończącego mi się żelu Nivea z kwiatem plumerii |
Cały czas szukam jasnego pudru w kamieniu. Mam mikro-końcówkę pudru Wet’n’Wild, która zniknie lada dzień.. Następną kosmetyczną nowością będzie puder 😉
Buziaki!
19 Comments
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
rajstopy w sprayu… jeszcze o tym nie słyszałam 😀
Fajnie, że zminimalizowałaś zakupy, też to planuję w kolejnych miesiącach 🙂
Kup sobie biały puder w kamieniu Essence, jest boski. Dopasowuje się do koloru skóry i matuje super 🙂
Ja planuję przez jakiś czas nie kupować nic z kosmetyków (bo zapasy takich codziennych rzeczy jak żele do ciała, balsamy itd mam w ogromnej ilości) bo ostatnio to kilka razy przesadziłam ;p
Miałam te rajstopy w sprayu i uważam za dobry zakup, szczególnie na imprezy typu wesele. Ale w tym roku lipiec w trójmieście był tak piękny, że nogi się opaliły. I to nawet mocno, bo biegałam w krótkich szortach, więc i sport i uroda w jednym;)
Oooo. Ciekawe jak te rajstopy mają się do Airbrush legs z Sally Hansen (i cenowo i jakościowo- jeśli ktoś wie) 🙂 Ja od żeli pod prysznic trzymam się z daleka w sklepach, bo w domu mam zapas 8 butelek i 3 w użyciu (nie wiem, jak to sie stało…), ale tych rajstop jestem bardzo ciekawa
Te rajtki w sprayu mnie zaciekawiły. 🙂
Takie rajstopy w sprayu chętnie bym wypróbowała. Zazdroszczę ogarnięcia na zakupach. Ja niestety nie daję rady xD
Lubie te zele Palmolive. Jest jeszcze pieknie pachnaca wersja fioletowa.
rajstopy są SUPER:)
Dzięki wielkie za rozwianie moich wątpliwości :DD . Tuż po weekendzie lecę kupić! 🙂
Ja w najbliższym czasie planuję dosyć spore zakupy. Przez długi czas nic nie kupowałam i czas nadrobić braki.
Ciekawe te nowe rajtuzy ;-))
wiele osób poleca te rajstopy w spray'u;)
Z kozieradką też mam problem. Tylko jak nakładam ją zaraz po zaparzeniu mniej ją czuć. Jak postoi kilka godzin cuchnie jak diabli 🙂
ja ostatnio mniej kupuję, bo nie odwiedzam sklepów:) czasem zaglądam do internetowych ale tylko wymieniam produkty w koszyku:) na razie mam tyle zapasów, że muszę przystopować.
"mam tak samo jak Ty!" 🙂
ja niestety kupuję na zapas i za dużo mam kosmetyków :d chyba wolę mieć blade nogi niż używać takich rajstop 😀
Rajstopy w sprayu. 😮
Ja bałabym się tego użyć. ;x