Bez kategorii

Moje pierwsze OPI ever! The Bondettes- kolekcja Skyfall

Stało się.. Dotarły do mnie pierwsze maluszki OPI.
Trzy kochane miniaturkowe cudaczki. Nie uważam się za maniaczkę paznokciowo-lakierową. Jestem leniuszkiem w tej dziedzinie. Nie lubię siedzieć bezbronna i bezczynna czekając aż wyschnie mi lakier na paznokciach.. To dla mnie sroga tortura..
Długo zastanawiałam się nad kupnem lakierów z wyższej półki. Twierdziłam, że lakier to lakier i byłam przekonana, że niezależnie od marki trwałość jest zapewne taka sama.. Myliłam się. Odkąd mam OPI na paznokciach wiem już, że różnica jest diametralna. Obecnie podziwiam na dłoniach trzy zmiksowane kolory 😉 (będę robiła osobne posty dla każdego z nich). Po dwóch dniach lakier wygląda tak jakbym go nałożyła kilka godzin temu..

Posiadam trzy z czterech kolorów.

czerwony- The Spy Who Loved Me
złoty- Goldeneye
grafitowy (?)- Live and Let Die

Goldeneye

The Spy Who Loved Me

Live and Let Die

pierwsza próba na paznokciach 
jestem mega zachwycona 🙂
wkrótce pojawią się swache

Tak wygląda cała kolekcja miniaturek i lakierów pełnowymiarowych:

source/źródło

Buziaki!

Previous Post Next Post

39 komentarzy

  • Esy, floresy, fantasmagorie 10 kwietnia 2013 at 04:23

    Mam bardzo podobnie – malowanie paznokci to dla mnie katorga jeśli mam czekać dłużej niż pięć minut…też mi się wydawało że wszystkie lakiery sa mniej więcej takie same aż odkryłam essie:) Opi jeszce nie miałam przyjemności -że ta szpiegowa seria jak najbardziej pasuje do "szpiegowej" Cat hehee

    • CatKRM 11 kwietnia 2013 at 02:58

      😀 mam teraz najciemniejszy szpiegowy lakier 🙂 jutro pyknę zdjęcia i niedługo się pojawią..

      nawet nie zaczynam z essie 😉 pewnie bym przepadła na całego 😀

  • Kasia K 10 kwietnia 2013 at 05:40

    Ja mam maluchy OPI z kolekcji Germinis i sa swietne. 😉

  • M. 10 kwietnia 2013 at 06:05

    ja niestety żadngo OPIka nie posadam 🙁 ale bardzo podoba mi się najnowsza europejska kolekcja, może z niej w końcu coś dorwę 🙂
    polecam seche vite do suszenia – u mnie 2 minutki i można zmywać naczynia, sprzątać itd 🙂

  • Donia 10 kwietnia 2013 at 06:27

    Ja od kilku miesięcy sukcesywnie powiększam swoje lakierowe zbiory 🙂 muszę w końcu sprawić aby jakiś OPIk znalazł się w mojej załodze 😀

  • Kruszyneczka93 10 kwietnia 2013 at 08:10

    Ja za to jestem lakieromaniaczką 😀 Ale nie mam problemu z trwałością lakierów, ponieważ lakiery z Wibo, Golden Rose czy innych tańszych firm utrzymują mi się 7 dni, a i tak w 7mym już je zmywam i zmieniam kolor 😉 A te OPI ile się trymają?
    Zapraszam do siebie: http://www.kruszyneczka93.blogspot.com

    • CatKRM 11 kwietnia 2013 at 03:02

      szczęściara 🙂 u mnie lakiery nie wytrzymują zbyt długo..
      OPI trzymał się idealnie prawie 4 dni, mogłam go mieć dłuzej, ale chciałam zobaczyć jak wygląda następny kolor 🙂

  • Mamusia 10 kwietnia 2013 at 09:14

    Aj, ja też nie mam jeszcze żadnego OPI. Muszę to koniecznie nadrobić. W piątek chyba się wybiorę na polowanie 🙂

  • Patrycja Charlotte 10 kwietnia 2013 at 09:55

    Świetne kolory 😀

  • simply_a_woman 10 kwietnia 2013 at 11:42

    mnie ta kolekcja specjalnie nie zauroczyła 🙂

  • Patrycja Michniewicz-Jarosz 10 kwietnia 2013 at 14:36

    Intensywne odcienie i pięknie się mienią!

  • annakondzia 10 kwietnia 2013 at 15:51

    dla mnie OPI są najlepszymi lakierami pod słońcem. Trwałość, konsystencja, czas schnięcia – wszystko idealne. Jedyne co to pędzelek, średnio mi się sprawdza ale mimo wszystko OPI jest u mnie no. 1 😉
    Później Essie i Revlon ( ale tu z wyłączeniem tych pachnących brokatów, które są tragiczne).
    Jedyne co to ceny – opi 40-50zł, essie 35, jedynie revlon należy do tańszych – 20zł, a często można wyhaczyć za 10zł. Kiedyś kupiłabym za 30 zł 5-6 tanich lakierów, a teraz zdecydowanie wolę zainwestować w jeden porządny, który nie zgęstnieje mi po 2-3 miesiącach.

  • Greatdee 10 kwietnia 2013 at 19:12

    Pamiętam jak dotarł do mnie pierwszy Opik 😛 No i przepadłam hehe

  • Korneliowe zapiski... 10 kwietnia 2013 at 20:20

    piękności, ja mam na pazurkach dziś zielenie Kardashianowe, są cudne

  • strī-linga 10 kwietnia 2013 at 21:21

    ależ mam na nie ochotę aaaaaaaaaaa szaleństwo 😀 fajnie, że już je masz i jesteście razem 😀

  • Vanessa 11 kwietnia 2013 at 00:45

    Wow,this colors are amazing,love your blog.^^
    maybe follow each other on bloglovin???
    Follow you now on bloglovin,hope you follow me back.:-)
    Lovely greets Nessa

  • Vanessa 11 kwietnia 2013 at 01:25

    Thank you so much for follow back on bloglovin.;-)
    Follow you now on gfc,too.
    Do you also follow me on gfc???
    Lovely greets

  • lucia m 11 kwietnia 2013 at 02:13

    great nail polish!

    http://www.aroundlucia.com

    $100 VOUCHER TO SHOP ON LULUS
    GIVEAWAY ON MY BLOG

  • kosmetoholiczka 11 kwietnia 2013 at 16:39

    Mam dwa maluszki z OPI i jeden pełnowymiarowy i go kocham!
    A Essie uwielbiam!

  • wildberry 13 kwietnia 2013 at 23:26

    Ja uważam ,że są spoko,szczególnie w cenie w $ :))) aczkolwiek ich polska cena trochę powala jak na polskie warunki oczywiście.

  • Hexx ana 16 kwietnia 2013 at 07:36

    OPI to jedna z marek do której mam ogromną słabość i z lubością dokupuję nowe kolory. Kiedyś nie wierzyłam za bardzo w ich fenomen, ale to wszystko zmieniło się 😀 Do kompletu Seche Vite czy Poshe i mani staje się prawdziwą przyjemnością.

    Ta kolekcja mało mnie ujęła, ale przy mojej fazie na lakiery kolor jest na pierwszym miejscu :)))

    Niech Ci się dobrze noszą i cieszą!

    • CatKRM 17 kwietnia 2013 at 04:09

      dziękuję 🙂
      mam je krótko, ale zdecydowanie widzę różnicę. jestem mega zachwycona.. kilka dni temu kupiłam sobie pierwszy lakier essie i przepadłam tak samo jak z OPI..

      muszę pomyśleć nad przyspieszaczem wysuszaczem typu Seche Vite.. chociaż i bez wysuszacza jestem strasznie pozytywnie zaskoczona krótkim czasem schnięcia OPI i essie.

    Leave a Reply