Jak co roku o tej porze w moim mieście przez ponad tydzień nie ma ciepłej wody. To odgórnie wydzielony czas na remont miejskiej sieci ciepłowniczej. Jest to niesłychanie upierdliwe.. Do mycia trzeba grzać wodę w garnkach. Umycie ciała w takich warunkach nie jest jeszcze zbyt skomplikowane. Włosy to już niestety zupełnie inna historia 🙁
Minęło 6 dni odkąd nie ma ciepłej wody w kranie.. Przez ten czas udało mi się umyć włosy jedynie raz o.O
Spłukiwanie najpierw naszamponowanej a potem naodżywkowanej głowy kubkiem to jakaś paranoja.. Tak opornie to szło, że cały proces mycia włosów zakończyłam lodowatą wodą z prysznica.. Także tego..
Mimo takiej sytuacji nie mam większych problemów z pokazywaniem się publicznie, a moje włosy są w całkiem niezłej kondycji 😉
To idealny czas na używanie suchego szmponu. Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje pierwsze zamówienie z MintiShop. Dotarły do mnie wtedy suche szampony Batiste.
Dzisiaj opowiem kilka słów o wersji ‘cool & crisp fresh’.
ma mega przyjemny, świeży i orzeźwiający zapach <3 |
bardzo się cieszę, że kupiłam duże opakowanie |
ta wersja nadaje się do wszystkich rodzajów włosów |
instrukcja obsługi |
proszek w szamponie jest biały |
Moje odczucia:
*szampon przepieknie pachnie i odświeża włosy
*nie obciąża włosów
*nie barwi włosów na biało
*delikatnie unosi włosy u podstawy
*przy moim kolorze (blond) nie muszę go wyczesywać- wystarczy, że wmasuję go dłońmi
*zapach utrzymuje się cały dzień
*łatwa aplikacja i równomierne rozprowadzanie szamponu na włosach
*nie obsypuje się na ubrania w ciągu dnia mimo, że zazwyczaj go nie wyczesuję 🙂
*nie podrażnia skóry głowy
Nie mam żadnych zastrzeżeń. Niezbyt często zdarza się taki kosmetyk, który odpowiada moim potrzebom w 100%
Cieszę się, że mam jeszcze batistowe miniaturki, które z przyejmnością zabiorę na wakacje 🙂
Gorąco polecam.
Buziaki!
10 Comments
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja bardzo lubię tą wiśniową wersję Batiste;)
Nigdy nie miałam szamponu Batiste ale mam w najbliższych planach jego zakup chociaż nie wiem czy tej wersji :).
Mam i uzywam moim ulubionym Batiste jest zapach Cherry 😉
Oj tak, ten brak ciepłej wody jest strrrrrrrasznie upierdliwy. Ja co roku dawałam sobie radę i z kąpielą i z myciem głowy, ale w tym roku lenistwo zwyciężyło i pielgrzymuję, albo do siostry, albo do przyjaciółki (u nich są bojlery) – odwiedzam je jak kąpielisko Baden Baden.
Magda od Błyskotek
Ja mam wersję Tropical i ją uwielbiam 🙂 Pisałam o nim wczoraj 🙂
6 dni bez ciepłej wody w taki upał? Współczuję szczerze. Popłynęli chłopaki z tym corocznym tygodniem 😡
Nigdy nie miałam tej wersji szamponu 🙂
po co ciepła woda jak taki upał na dworzu 😀 wiadra na balkon i niech woda się grzeje na słoneczku 😀 oczywiście żartuję 😉 wczoraj byłam na basenie i wg mnie to wodę prosto z wodociągu wlali bo była tak lodowata… nie wiem jak tam małe dzieci mogły pływać
mam wersję tropikalną i bardzo ją lubię 😀
Właśnie zamówiłam mój pierwszy Batiste w wersji wiśniowej, w lato przyda się do odświeżenia fryzury 🙂
Współczuję tej historii 😉 Batiste są najlepsze 🙂