Post krajobrazowy.
Moja ukochana kalifornijska kraina. Pagórki, wiatraki, szalenie niebieskie niebo i sucha trawa. Niezależnie od pory roku widoki są takie same. Wczoraj pokazywałam Wam poprzednie posty z Bay Area. Wszystkie zdjęcia z tamtych wpisów robione były w grudniu. Dzisiejsze zdjęcia robiłam wczoraj i dzisiaj.
Miałam przygotowane dużo zdjęć począwszy od LA poprzez niemalże całą drogę aż do Bay Area. Postanowiłam jednak odrzucić zdjęcia typowo motoryzacyjne: autostrady, ulice, samochody, drogowskazy i inne rzeczy, które prawdopodobnie by Was zanudziły. 😉
Pokażę Wam moje ulubione odcinki 600 kilometrowej trasy 🙂
Wjazd w góry na północ od Los Angeles:
 |
w piątek było wyjątkowo dużo samochodów na drodze.. |
 |
zawsze jedziemy międzystanową autostradą numer 5 |
 |
kto chce mieszkać w takim samotnym domku z dala od świata? |
 |
tak podróżują cytrynki 🙂 |
 |
w szczelinach pomiędzy pagórkami jest wilgotniej i rośliny mają lepsze warunki- co doskonale widać 🙂 |
 |
dosyć stromy zjazd z gór |
 |
uwaga na odpadające skały i kamienie |
 |
widok z bocznego okna |
 |
przystanek na tankowanie i zmiana za kierownicą 🙂 |
 |
po drodze są trzy mega wielkie farmy z krowami (zapach jest nie do pozazdroszczenia) |
 |
trafiłam na niskie słoneczko po lewej stronie.. trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby je skuteczne zasłonić |
Bay Area
 |
w Pinole zawsze nocowaliśmy w Motel 6, tym razem wszystkie pokoje były zajęte i musieliśmy szukać innego noclegu.. trafiliśmy do Days Inn 🙂 już wiemy, że będziemy tu wracać |
 |
kawka ^^ |
 |
kolory Bay Area: jasna zieleń, ciemna zieleń, sucha trawa i niebieskie niebo |
 |
widok na Bay 😉 (zatokę) |
 |
wielki dziki cudny koper |
 |
w drodze z Pinole do Stockton |
 |
czasami trawy płoną od upałów i nieodpowiedzialnego zachowania ludzi |
 |
pomarańczowy przydrożny maczek nieboraczek- kwiat symbol Kalifornii |
 |
jeden z wielu kramów z lokalnymi owocami i miodem |
 |
ogromne gesto rozmieszczone słupy |
 |
żniwa |
 |
sianko czeka na przewiezienie pod dachy |
 |
przystań/bar nad zatoką |
 |
jedna z nielicznych dróg jednopasmowych 🙂 większość amerykańskich kierowców głupieje i jest tak zestresowanych brakiem dodatkowego pasa, że tworzą się kolumny samochodów jadących 20 kilometrów za traktorem 🙂 i nikt nie jest na tyle odważny, żeby go wyprzedzić nawet, jak nic nie jedzie z naprzeciwka 😀 na zdjęciu podwójna ciągła, więc tak czy inaczej nie można wyporzedzać 😉 później jest linia przerywana 🙂 |
Jutro wybieramy się do Sacramento 🙂
Buziaki!
37 komentarzy
Jak pięknie! 🙂
uwielbiam tu być
Moim marzeniem jest wybrać się chociaż raz w te strony, przekonać się jak tam jest w rzeczywistości. Może kiedyś się uda :)))
trzymam kciuki!
daj znać jak będziesz w pobliżu 🙂 skoczymy na jakąś wycieczkę 🙂
Ależ Ci zazdroszczę! Szczęściara z Ciebie, chciałabym poczuć tamtejsze słońce 🙂
Pozdrawiam
🙂
słońce w Kalifornii jest jedyne w swoim rodzaju.. nie męczy aż tak bardzo jakby się mogło wydawać
zapraszam na kawkę jak będziesz kiedyś w pobliżu 🙂
buziaki!
pustynne krajobrazy, ja bym chyba nie wytrzymala w tak ksiezycowym pejzazu- juz czasem mi jest ciezkow niektorych rejonach Hiszpanii
pozdrawiam!
jak najbardziej pustynne 🙂
czasami lubię tak patrzeć patrzeć i patrzeć i uspokajać oczy 😉
buziaki!
przepięknie:)
to prawda 🙂
Cudnie…ehhh…dzieki za takie posty :):) super zobaczyc, jak nie osobiście, to chociaz na zdjęciach 🙂
nie ma za co 🙂 z ogromną przyjemnością takie posty tworzę 🙂
buziaki!
Ta przestrzeń robi niesamowite wrażenie..
Jednym z moich marzeń jest takie podróżowanie po Stanach jak Thelma i Louise hehe 😉
trzymam kciuki za spełnienie marzeń :*
Świetne zdjęcia, piękne widoki jakże odmienne od naszych polskich.
Dziękuję za zabranie na wycieczkę i czekam na kolejną – do Sacramento ;D
cała przyjemność po mojej stronie 🙂
najpierw będzie San Francisco, a troszkę później Sacramento 🙂
To tym bardziej czekam z niecierpliwością 🙂
ale pięknie 🙂
tak 🙂
Widoki niesamowite, aż zapierają dech w piersiach… 🙂
uwielbiam tu przyjeżdżać i odpoczywać od miasta 🙂
*_*
:*
Coś pięknego, marzenie…
najlepszy sposób na odoczynek 🙂
Uwielbiam Stany… <3
ja też 🙂
Ale pięknie 🙂
Cytrynki przypominają mi u nas jabłka – są podobnie przewożone 🙂
A Sacramento kojarzy mi się z jednym z ulubionych seriali – Mentalistą, znasz? 🙂
ah po prostu cudownie !!! mam nadzieje, ze kiedys tam dotre 🙂 <3 buziaki
trzyma kciuki za podróż do US 😉
buziaki!
Aktywny wypoczynek i to jeszcze wśród takich krajobrazów to coś pięknego! 🙂
to prawda 🙂
uwielbiam
cudnie!nic dodać nic ująć!
to prawda 😉
cudnie <3
Świetne zdjęcia! przez chwilę dzięki Tobie przeniosłam się w inne miejsce 🙂 Czarujesz :*
cała przyjemność po mojej stronie 🙂
czaruję 😉
Tak, tak 🙂 i świetnie Ci to wychodzi :*