Po kolejnym intensywnym dniu w Polsce sięgam do moich zapasów amerykańskich zdjęć sklepowych. Dzisiaj Marshalls.
 |
żywe sukulenty- pierwszy raz spotkałam żywe kwiaty w Marshalls |
 |
paw Lucky Brand |
 |
paski Michael Kors |
 |
amerykańska flaga |
 |
koral- jeden z moich kolorów |
 |
torebki |
 |
w tym sezonie najbardziej lubię biel |
 |
sukienka Kate Spade |
 |
tunika |
 |
torebki |
 |
zapachy |
 |
zapachy |
 |
zapachy |
 |
do włosów |
 |
pędzle |
 |
plastry na nos Holika Holika |
 |
opis |
 |
odzywka do włosów |
 |
maska glinkowa z niebieskimi algami |
 |
olejki do twarzy |
 |
marula, kokos, róża i argan z witaminami |
 |
scrub do twarzy Clean & Clear |
 |
pumeks |
 |
masła do ciała, kosmetyczki i żele |
 |
balsam do ciała Killer Queen |
 |
czarna koszulka |
 |
i jeszcze jedna |
 |
walizki Jessica Simpson |
 |
szara koszulka |
 |
pozdrowienia z przymierzalni |
 |
cudna była, koronkowo-jedwabna- ale niestety za duża.. |
 |
w drodze do kasy Essie |
 |
i małe torebki |
Buziaki!
6 komentarzy
Bogactwo olejków do twarzy zachwyca 🙂 U nas,poza kosmetycznymi sklepami eko pod tym względem raczej bieżnie.
Masełko do ciała z The Body Shop o zapachu mango jest cudowne 😀
sukulenty i torebki 😀 Ale sukulenty to wygrały wszystko podobają mi się
Też mam fazę naa biel w tym sezonie.
Ale, ale… Ten plaster na nos wyciągający zaskórniki to dla świnki? (zafrasowana pogrążam się w rozmyślaniach nad świnkami walczącymi z niedoskonałościami, oraz nad dziewczynami z poczuciem humoru, które trzymają świnkowe plasterki w koszyku koło umywalki 😀 ).
Lubię te posty bardzo 😀