Tak jak w tytule posta 🙂 Byłam w ROSS, pooglądałam rzeczy, zrobiłam kilka zdjęć i wyszłam z pustymi rękami 🙂 Coraz częściej mi się to zdarza. Przestałam kupować rzeczy tylko dlatego, że są w atrakcyjnej cenie. Albo tylko dlatego, że mi się podobają, ale mam świadomość, że mam już coś podobnego albo identycznego w domu.
Już mi mija amerykański zakupowo-promocyjny szał. Nie przyznam się ile lat mi to zajęło.. Oh well..
Oczywiście zdarzają się momenty, w których nie mogę przejść obok czegoś obojętnie..
Jestem dumna z moich małych zwycięstw.
Oto jedno z nich:
![]() |
pięć pełnowymiarowych lakierów essie |
![]() |
w swojej kolekcji mam sexy divide i uwielbiam ten kolor |
![]() |
różowa sól z Himalajów wykorzystywana w celach spożywczych i kosmetyczntch |
![]() |
ma piękny kolor i ciekawą fakturę może kiedyś się na nią zdecyduję |
Kolejnych kilka rzeczy to takie ciekawostki.
Raczej nie kupiłabym sobie nic z poniższych zdjęć, nie moja bajka 😉
![]() |
conversowe kozaki 🙂 |
![]() |
cena jest dokładnie taka sama jak za klasyczne Conversy za kostkę |
![]() |
suszone plasterki pomarańczy kojarzą mi się raczej z ozdobami na choinkę a nie z przekąskami 😉 |
![]() |
bekonowy popcorn.. ktoś chętny? 😉 |
![]() |
syrop z agawy jako substytut cukru- kiedyś próbowałam, ale nie przekonał mnie do końca smak.. z drugiej strony podoba i się jego indeks glikemiczny, więc możliwe, że się kiedyś przekonam.. |
![]() |
lukrecja- nie znoszę.. |
![]() |
lukrecja borówkowa- nie znam 😉 |
Coś Was skusiło?
Buziaki!
36 komentarzy
Miałam takie wysokie trampki jak byłam zbuntowaną nastolatką 😀 Dalej gdzieś się walają u rodziców.
Różową solą solę ostatnio wszystko – bardzo nam smakuje.
ja nie trampkowa 😉
ja solę solą morską
Dla mnie mogłyby istnieć dwa rodzaje butów: UGG i Converse 😀
Podobają mi się trzy lakiery z tego zestawu (pierwsze od prawej) 🙂
śliczne kolory 🙂
Lakiery i trampki wymiatają!
🙂
a ja lubię lukrecję-natomiast trampki nie w moim stylu…za to krótkie namiętne nosze ,przywiozłam sobie z USA, są srebrno-brokatowe,a co! 🙂
wow- srebrno-brokatowe 🙂 jeszcze takich chyba nie widziałam 🙂
Ja bym się nie oparła przed zakupem Essie, ale ja to "miętka" jestem 😉
Trampki świetne… założyłabym je jakieś 13 lat temu ;D
Lukrecje również nie znoszę, bleee
podziwiam swoją silną wolę 😉
trampki to nie moja bajka 🙂
Lukrecja fuuuuuuu 🙂
Trampki – pomyśl jak muszą śmierdzieć nogi w czymś takim :D:D wszyscy mówią że trampki nie waniają a wszyscy dobrze wiedzą żę tak tylko się wstydzą przyznac hehehehe
Lakierów bym nie przepuściła …ale ja nie mam zbyt dużo także spoks..ale szacun możesz byc z siebie dumna 🙂
Widziałam rą różowa sól…u nas cena jest masakryczna 🙂
lukrecja be!
w trampkach nie śmigam i nie znam stopnia waniania 😉
lakiery widziałam jeszcze dwa dni później i też nie kupiłam 😀
sól może kiedyś kupię 😉
jesli kogos interesuje to TKMAXX widziala Essie pakowne po 3 ..cena chyba 52zllub 49zl
nie pamietam. nie moje kolory niestety.
Ja obecnie tez tak mam , ze nie kupuje nic na zapas lub dlatego ze akurat to jest;)
naprawde ostro przesegregowalam i duzo zdenkowalam!
obecnie mam tylko jeden plyn pod prysznic! Ale sprawia mi to ogromna przyjemnosc. Wole zamiast 10 rzezcy kupic 1i taka WOW;)
doskonale Cię rozumiem 🙂
też ostatnio denkuję i nie kupuję tak dużo jak wcześniej 🙂
piąteczka!
Na essiaki bym się rzuciła, ale te kozaki to jakaś totalna porazka 😀 nie podobają mi się nawet jakby ktoś oddawał mi je za darmo 😀
no kozuny nie w moim stylu 😉
essiaki już bardziej, ale ile można tego mieć.. 😉
Och Essie… Ostatnio przeszłam obok szafy Essie, kiedy były w promocji – po 20zł. Do tej pory serce mnie boli.
Butów nigdy bym takich nie założyła, są paskudne! 🙂
gratuluję silnej woli 🙂
ja musiałabym nieźle walczyć z obojętnym przejściem obok tych lakierów, dlatego podziwiam, że Tobie się to udało 😉
chociaż ostatnio (pewnie widziałaś) byłam w Brazylii i ceny tam są kosmicznie wysokie, ponadto z uwagi na przybywających wtedy turystów i młodzież z całego świata zostały podniesione jeszcze bardziej. to chyba tam udało mi się zdobyć trochę silnej woli do zakupów, ALE zobaczymy jak długo się utrzyma 😉
pozdrawiam!
widziałam 🙂
trochę kiszkowato z cenami, ale z drugiej strony na dobre wyszło 🙂
trzymaj się dzielnie z silną wolą 🙂 trzymam kciuki :*
jacie pół kilo takiej soli za 4 dolce damn it
w polsce jeden mały młynek kosztuje 14 zł
no trochę kiszka.. zastanwaiałam się nad nią w celach kosmetycznych 😉
u nas te lukrecjowe cukierki to dropy, które Holendrzy uwielbiają. Podobno są pomocne na ból gardła. Ja całego czarnego nie zjem, ale wersje angielski drop (z różową otoczką) i owszem. Bekonowy popcorn bym chętnie spróbowała. 😀
Essie za taką cenę – marzenie tutaj! 🙂
lukrecja to jedna z niewielu jedzeniowych rzeczy której nie zjem 😀
tu też się essie w takiej cenie nie zdarza często 😉
sól genialna, u nas w TKMaxxie małe opakowanie 12,99, wczoraj oglądałam
drogo :C
Te lakiery z Essie mogłaś capnąć 😉
no w sumie mogłam.. ale bardzo się cieszę, że nie capnęłam 😀
kusząca cena essiaków :)))
nawet bardzo 🙂
Lakiery to bym wzięła, nie mam tak silnej woli, jak Ty 😉
mi się coraz częściej zdarza 🙂
dziewczyny, łączmy się w zwalczaniu pokus! 🙂
Kochana, jestem dumna z Ciebie! 🙂
łączmy się 😀
dziękuję :*
ja tez nie trampkowa 😉 sliczne lakiery