Dzisiaj weszłam do sklepu Whole Foods w poszukiwaniu pełnoziarnistego chleba (po kilku tygodniach bez pieczywa strasznie zachciało mi się zwyczajnej kanapki).
Chleba nie znalazłam, ale trafiłam na stoisko z ręcznie robionymi mydłami na wagę.
Jak wychodziłam, w dziale z kwiatami pachniało bzem <3
![]() |
raj dla oczu i dla nosa 🙂 |
![]() |
stałam, patrzyłam i wąchałam |
![]() |
porozmawiałam trochę z panią, która zajmuje się tym stioskiem |
![]() |
pokazała mi mydła i sole do kąpieli |
![]() |
cudowności |
![]() |
przy wyjściu pachniały bzy |
![]() |
$20 za kilka gałązek nawąchałam się za darmo 😉 |
![]() |
a od miłej pani ze stoiska z mydłami dostałam darmową próbkę cytrusowego mydła 🙂 |
Buziaki!
7 komentarzy
Ale piękne mydełka 🙂
Lubię zapach bzu 🙂 Jak dobrze, że rośnie mi pod oknem 🙂
Mydełka cudnie, cieszą oko 😀 Bez jaki drogi. Masakra!
Faktycznie raj dla oczu i nosa. 🙂
Kwiatki piękne oraz fajna okazja 🙂
iwbaa.blogspot.com
Ciekawe rzeczy 🙂
Julajulia.blogspot.com
Uwielbiam takie mydełka 🙂