Zmarszczki mimiczne.
Mam suchą cerę, dużo się uśmiecham, trzydziestka już puka do moich drzwi 🙂 Te wszystkie wskazówki prowadzą do jednego wniosku: moja skóra jest podatna na wcześniejsze starzenie.
Jak sobie z tym radzę? Od niedawna używam kremów i innych specyfików (serum) które mają za zadanie spowolnić proces marszczenia 😀
To moje pierwsze kosmetyki, które mają za zadanie rozprawić się ze zmarszczkami, więc nie mam żadnego punktu odniesienia ani porówania.
Serum z kwasem glikolowym zaczęłam niedawno. Kremy marki StriVectin-SD są już na wykończeniu. Jak uda mi się je zdenkować napiszę kilka słów. Teraz zdradzę tylko, że jestem zadowolona z ich działania.
 |
serum z kwasem glikolowym |
 |
używam go rano |
 |
skład |
 |
udało mi się je znaleźć w ROSS |
 |
jest to mój pierwszy w życiu kosmetyk zawierający kwas glikolowy |
 |
jeszcze nie widzę efektów 😉 |
 |
na samym początku obawiałam się używać kremu StriVectin-SD na twarz jest to koncentrat na zmarszczki i rozstępy, który może być stosowany na całe ciało nie zauważyłam na swojej twarzy żadnych niepokojących reakcji |
 |
używam go głównie na noc |
 |
koncentrat pod oczy bardzo go polubiłam- zdecydowanie poprawił wygląd mojej skóry w okolicach oczu |
 |
ta malutka tubeczka straczyła mi zdecydowanie dłużej niż na dwa miesiące |
Buziaki!
12 komentarzy
Zmarszczki mimiczne są i moją zmorą.
Ale ja już po trzydziestce 🙂
Mi się właśnie kończy serum z EL. Ja jestem przeczulona na punkcie zmarszczek i staram się dość mocno nawilżać skórę od zawsze. Głównie właśnie stawiam na nawilżanie, moja skóra jest cienka, mieszana, mocno w stronę suchej, w stanie zależnym od pory roku itp. Czekam na recenzję 😉
…ja tez chyba powinnam zaczac myslec o mich zmarszczkach mimicznych ;/
Nie znam tych produktów, ale moja skóra jest tłusta, więc raczej nie dla mnie. Chętnie jednak poczytam więcej o koncentracie pod oczy.
O tym Eye Concentrate czytalam juz dobre rzeczy. I chodzil mi po glowie od dluzszego czasu. Ale nie ma go na japonskim amazonie 🙁
Lepiej zapobiegać niż leczyć :))
Niech się sprawdzają! 🙂
Ja w sumie wcieram mazidła pod oczy, ale ja tam lubię mię delikatne zmarszczki mimiczne, widać że człowiek się często uśmiecha :p Chociaż teraz mam 21 lat, zobaczymy co powiem za jakiś czas :p
Mi za parę tygodni stuknie 31 lat. Zmarszczki jakieś już mam, ale ludzie dookoła powtarzają, że takie zmarszczki od śmiechu są dobre, bo mówią o nas wiele 🙂
Ach te zmarszczki mimiczne! Moją największą zmorą są zmarszczki mimiczne wokół oczu, z którymi borykam się już od wczesnych lat 20!
powinnaś do tego dołączyć masaże twarzy 🙂
I u mnie pojawiły się zmarszczki mimiczne :/