Odkąd aktywnie korzystam z Netflixa (serwisu filmowego) obejrzałam około 200 filmów i seriali. Moim ulubionym gatunkiem filmowym jest horror 😀 Z moich obliczeń wynika że spośród wszystkich obejrzanych filmów, blisko 160 to właśnie horrory.
Bardzo rzadko wybieram inne gatunki.
L’Apollonide pojawiło się w moich propozycjach po obejrzeniu kilku filmów dokumentalnych.
Przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia o czym będzie ten film. Nie znałam ani jego gatunku ani fabuły, mimo to zdecydowałam się nacisnąć ‘play’. Nie żałuję.
L’Apollonide to obraz smutny i nostalgiczny. Opowiada o kobietach żyjących i pracujących we francuskim domu publicznym. Ich pracy, codziennych rytuałach, marzeniach i tęsknotach.
Ogromne wrażenie wywarło na mnie połączenie klimatu XIX-wiecznej Francji ze zdecydowanie ‘młodszą’ muzyką. Perfekcyjne dopasowanie.
Film nie jest ani lekki, ani łatwy. Ma specyficzny klimat i porusza trudne tematy.
Mimo to polecam Wam go gorąco.
Jedna ze scen z oryginalną muzyką:
6 komentarzy
A ja się boję horrorów 😀
Ciekawie się zapowiada…Ale to chyba nie horror? Lubię filmy kostiumowe, więc pewnie prędzej czy później obejrzę 🙂
Nie przepadam za tym gatunkiem. Już wolę thrillery 😉
za horrorami nie przepadam, ale jeśli od czasu do czasu pojawią się też inne filmy, to z wielką chęcią będę zaglądać 🙂
A ja horrory uwielbiam! I bardzo podoba mi sie pomysł przedstawiania przez Ciebie filmów.
Filmowe posty jak najbardziej tak :)))
Z horrorów wyrosłam, kiedyś lubiłam filmy i książki obecnie doceniam dobre thillery.