Dotarła do mnie pierwsza przesyłka z mini perfumami i wodami toaletowymi, spośród których być może wyłoni się mój kolejny ulubieniec.
Jestem wierna zapachom. Wszystkie perfumy, które kiedyś obdarzyłam sympatią- towarzyszą mi w różnych postaciach do dzisiaj. Niedawno poczułam, że czas na nowego członka mojej zapachowej rodziny 🙂
Wybierając poniższe zapachy nie kierowałam się niczym, poza opisami i nutami zapachowymi. Jestem ozonowo-wodno-cytrusowo-świeża. Zdecydowałam się mocno wyjść poza strefę komfortu i sięgnąć po perfumy kwiatowe, słodkie, owocowe, a nawet piżmowe i śliwkowe 😉
Przede mną wiele dni oswajania..
Dzisiaj Wam wszystko pokażę. Jeszcze za wcześnie, żeby oceniać 🙂
 |
Head Over Heels – Revlon. Melon, brzoskwinia i śliwka. |
 |
Vanitas- Versace. Plumeria, frezja, limonka, tonka, cedr. |
 |
Liz- Liz Claiborne. Melon, pomarańcza, mandarynka, gruszka, mimoza, wiciokrzew, magnolia, różowa piwonia, hiacynt, różowa papryka, bursztyn, wanilia, heliotrop. |
 |
Forbidden Flower- Lolita Lempicka. Migdał, fiołek, wiśnia, piwonia, piżmo, zielone liście, anyż, mimoza, liście truskawki, ambrozja bylicolistna, irys. |
 |
Wings- Giorgio Beverly Hills. Bez, gardenia, osmanthus, jaśmin, róża, lilia, heliotrop, bursztyn, nagietek, cedr, orchidea, drzewo sandałowe, męczennica (passiflora), piżmo, cyklamen. |
 |
London- Burberry. Jaśmin, wiciokrzew, róża, piwonia, mandarynka, plumeria, piżmo, paczuli, drzewo sandałowe, klementynka. |
 |
Dla męża 🙂 Jego ulubiony od lat Cool Water- Davidoff. Morska woda, mięta, lawenda, zielone liście, rozmaryn, tytoń, mech, drzewo sandałowe, piżmo, kolendra, cedr, jaśmin, bursztyn, geranium, neroli. |
 |
Gratis do zamówienia 🙂 |
Buziaki!
24 komentarze
Head Over Heels – śmieszny flakonik:)
Z tego zestawu miałam tylko London- Burberry – średnio mi leżał…
zapowiada się pachnące eksperymentowanie 🙂
Już powoli wyłaniają się miłe i mniej miłe zapachy 😉
piękne flakoniki:) mam nadzieję, że zawartość taka sama:) daj znać, które najlepsze:)
oczywiście 🙂
dam znać 😀
Head Over Heels , hehehe genialne 😛
świetny flakonik 🙂
ostatnio dostałem próbke Cool Water robiąc zakupy na pewnej stronie i według mnie jest bardzo ciężki 😀 wolę jakieś świeże nutki zapachowe, najlepsze moim zdaniem są perfumy unisex, ale skoro to dla Twojego męża 🙂 co do reszty to miałem okazję powąchać Vanitas od Versave i Burberry London i moim zdaniem lepszy jest zapac hod Burberry
swoją drogą, mogę wiedzieć gdzie zamawiałaś takie fajne mini próbki w małych flakonikach? jest to jakaś strona z międzynarodową wysyłką? mnie kręci przetestowanie pewnej perfumy, ale na ebay.com wysyłka jest tylko do USA, tak więc nie mam szans 😛
według mnie Cool Water jest mega lekkim i przyjemnym zapachem 😀 Każdy ma inny nos i skalę lajtowości zapachów 🙂
miniaturki zamawiałam na ebay. jestem przekonana, że jak dobrze poszukasz, to znajdziesz polskie strony z ofertą takich małych buteleczek 🙂
Head Over Heels ma genialny flakonik! Ta śliwka wyjątkowo mnie pobudziła 🙂
flakonik jest uroczy 🙂 zapach określiłabym jako trudny 😉
urocze miniaturki 🙂
cały czas je układam i przekładam 😉
baletnica jest rozkoszna 🙂 i nuty zapachowe ciekawe
tak 🙂 będę te nuty chyba najdłużej oswajała 🙂
uwielbiam London, choć jeszcze nie dorobiłam się własnej flaszki 🙂
mnie też zauroczył 😉
Zapraszam do mnie na rozdanie http://modnania.blogspot.com/2013/03/urodzinowe-rozdanie.html
dzięki 🙂
Burberry przez długi czas było moim ulubionym zapachem ale niestety nikt nie lubił go na mnie 🙁
Btw. Właśnie się okazało, że chociaż się nie znamy mamy wspólnych znajomych 😀 (siostra mojej bliskiej znajomej jest twoją znajomą).
Pozdrowienia z rodzinnych stron 😀
Burberry jest bardzo przyjemny..
Oh! jak miło 🙂 teraz będę się zastanawiała o kogo chodzi 😉
Dziękuję za pozdrowienia 🙂
Pozdrawiam również 🙂
bardzo jestem ciekawa czy znajdziesz wśród tego zbioru swój ideał 🙂
Otagowałam Cię 🙂
Ja tez jestem ciekawa 🙂
Dzięki za otagowanie 🙂
idę robić zdjęcia 😉
a ja oniemiałam jak zobaczyłam wings g.b.h.!!!
Lata tego zapachu w polskich perfumeriach nie widziałam!!!
Jak dla mnie jest rewelacyjny!!!
niestety mojemu mężczyźnie pnie przypadł do gust cool water, a mnie bardzo, ale to bardzo się podoba!
Wings robi się świetny jak wywietrzeją pierwsze mocne nuty 🙂
faktycznie nie przypominam sobie, żebym go widziała w Polsce..
uwielbiam męskie Cool Water 🙂