Zima 2013/2014 jest wyjątkowo ciepła. Z tego co pamiętam jedynie dwa albo trzy razy zdarzył się taki dzień, że musiałam ubierać lekką kurtkę. Cały czas czekam na porę deszczową..
W takie cudne, ciepłe dni aż żal siedzieć w domu. Dzisiaj wybraliśmy się na rodzinny spacer.
 |
strelicje |
 |
w mieście kwitną na różowo zimow edrzewa |
 |
🙂 |
 |
rabatkowa pelargonia |
 |
na chodniku zamiast śniegu |
 |
mini mural |
 |
w mieście było bezwietrznie |
 |
Ocean Boulevard |
 |
miejskie grafitti |
 |
budynek na górce |
 |
palmowa rabatka |
 |
tu często przychodziłam z małą Dzieciną w wózku na spacer |
 |
część rozrywkowa niedaleko oceanu |
 |
rowery wodne |
 |
rower Dzieciny 🙂 |
 |
łukowate mostki nad jeziorkiem |
 |
trzy mewy |
 |
nasze ootd 😉 |
 |
kwiaty bananowca są bardzo podobne do strelicji |
 |
ławeczki na których często siadałam jak Dziecina spała na spacerze |
 |
promenada przy przystani jachtowej |
 |
ulica |
 |
bliżej oceanu wiatr był większy |
 |
sukulenty |
 |
na promenadzie było dużo deskorolek, rowerów i rolek 😀
taka sytuacja |
 |
wysokie apartamentowce z widokiem na ocean (po prawej stronie) |
 |
pelargoniowa rabatka |
 |
miejskie sukulenty |
 |
metro do Los Angeles 🙂 |
Buziaki!
18 komentarzy
U nas też zima jeszcze nie przyszła, choć podobno północ i środkowa część Polski są zasypane. Na południu deszcz i temperatura na plusie. Ale zimowych tygodni jeszcze przed nami trochę, więc wszystko może się zmienić.
Piękne zdjęcia!*_*
Chciałabym kiedyś odwiedzić Californię :))
Ale tam jest pusto! Gdzie wszyscy ludzie się podziali?:)
Pięknie tam 🙂 Chętnie wyprowadziłabym się w miejsce gdzie tak wygląda zima…
Bardzo mi sie podoba architektura miejska, no i oczywiscie graffiti:)
Jestem strasznie ciepłolubnym stworzeniem i wolę, gdy na zewnątrz jest plus 35 stopni niż minus 2. Od zawsze chciałam mieszkać gdzieś, gdzie zimą jest wciąż ciepło.
U mnie śnieg, mróz i wiatr, a Wy w sandałkach 😀
Pięknie tam u Was!!
Piękna ta zima ;D Fajne graffiti 🙂
Piękne widoki, aż TŻ-ta zawołałam, żeby mu pokazać, jak powinna wyglądać zima 😉
Jej jak tam… pięknie 🙂 u nas szaro i buro! 🙁
p.s. odnalazłam Twojego bloga! bo sierota wykasowałam całego blogrolla 😀
Wymarzona zima 🙂
śliczne zdjęcia 🙂
aż się ciepło w środku robi od samego patrzenia 🙂
Wiadomo – zakazy są po to by je łamać :)) Murale i kwiaty cudowne,..od razu mi cieplej 🙂
ooh, zazdroszczę tego ciepełka… :<
Też marzę o Californii, to jedno z miejsc które zostało mi do zobaczenia w USA!
Mam nadzieję,że w przyszłym roku mi się to uda!
Przez moje okno właśnie wpadają mocne promyki słońca. Przez moment nie czułam zmarzniętych stop;) Superrozgrzewająca wirtualna wycieczka!