Wczoraj znalazłam pigmenty, które kupiłam kilka miesięcy temu z myślą o robieniu kolorowych mydeł. Przeglądająć je poczytałam etykiety i na wielu z nich była informacja, że są bezpieczne do użytku na oczach..
Hmmmm..
Zaczynamy więc zabawę w robienie ręcznie prasowanych cieni do powiek.
Yeah! Już zamówiłam na ebayu pustą paletkę 😀
Mam do dyspozycji takie kolory:
Niektóre z nich mają całkiem przyzwoitą pigmentację:
Zrobiłam na próbę pięć odcieni brązu, ale nie dodałam gliceryny, bo wtedy jeszcze o niej nie wiedziałam 🙂 (czytałam, że minimalna ilość gliceryny zapobiega pyleniu) Cienie strasznie się osypują przy nakładaniu i nabieraniu na pędzel.
Moje pierwsze dzieło:
Nie wiem ile będzie trwała dostawa ebayowej paletki. Jak tylko do mnie dotrze postaram się zrobić posta o ręcznie robionych cieniach do powiek 🙂
Buziaki!
22 komentarze
już nie mogę się doczekać efektów tej zabawy!
świetny pomysł 🙂
ja również 🙂
dzięki 🙂
wow!
ale świetnie wyszły!
Mówię po raz kolejny masz genialne pomysły!
dziękuje 🙂
z przyjemnością czytam Twojego bloga bo masz super pomysły. 🙂
Dziękuję 🙂
Cieszę się, że Ci się tu podoba 🙂
Kolejny raz jestem pod wrażeniem!
Jakie Ty masz zdolne łapki :)))
🙂
moje łapki dziękują za komplement
o ja :D! ale super, czekam na efekty !
ja też 🙂
czyli nie będzie kolorowych mydełek? 😛
będą 🙂
mam drugie tyle pigmentów do mydła 😀
wow, pomysł jest świetny. mam nadzieję, że dojdziesz z formułą do ładu, bo fajnie jest zrobić coś samemu – coś, co działa 🙂
tak 🙂 mam nadzieję, że szybko ogarnę proporcje..
Masz fajne pomysły, cieszę się, że regularnie zamieszczasz posty tego typu 🙂 Czekam na jakąś serię dla laików i dwóch lewych rąk, typu najprostsze do zrobienia w domu 🙂 Miałam robić te bomby do kąpieli, ale trochę został mi zabity ćwiek niektórymi składnikami, ale to tylko kwestia czasu, na pewno je zrobię 🙂
dziękuję 🙂 mam kilka pomysłów w zanadrzu na nowe posty 🙂
trzymam kciuki za musujące bomby 🙂
O jacie kochana Ty to masz pomysły 😉 czekam na dalsze relacje z eksperymentów 😉
🙂 dzięki
mam nadzieję, że relacje będą już wkrótce
Rewelacja. Samej by mi sie nie chcialo,ale paletka wyglada bardzo dobrze. Kombinuj i czaruj, moze w przyszlosci zrobisz konkurencje urban decay:-) pozdrawiam
hue hue hue 🙂
nie mogę się przestać uśmiechać jak czytam o UD 😀
super pomysł, a kolory w paletce bardzo "moje":)
jestem bardzo pozytywnie zaskoczona ich napigmentowaniem po sprasowaniu.. sypkie nie są aż tak intensywne