Zaspokoiłam ciekawość.
Kupując zabieg laminowania nie wiedziałam czego się spodziewać. Trochę się nawet bałam co to będą za czary. Zupełnie niepotrzebnie 🙂 Laminowanie (tym konkretnym produktem) to taki lajcikowy dodatek w pielęgnacji włosów.
Na samym początku przypomnę, że moje włosy są bardzo grube, sztywne i gęste. Mało co je ruszy i wpłynie na ich wygląd w pierwszym kontakcie. Tak też się stało w przypadku marionowego zabiegu laminowania.
Kilka dni temu użyłam pierwszej z dwóch saszetek. Po dokładnym umyciu włosów oraz przesuszeniu ich ręcznikiem nałożyłam zawartość saszetki, przykryłam czepkiem i czekałam 15 minut.
Po spłukaniu i wysuszeniu moje włosy:
-były pachnące
-były lżejsze
-były sypkie
-ładnie się układały
-nie puszyły się
Nie użyłam prostownicy żeby utrwalić efekt (na opakowaniu producent sugerował użycie prostownicy). Może dlatego już po kolejnym myciu moje włosy wróciły do stanu sprzed ‘laminowania’.
zestaw składa się z dwóch saszetek z zabiegiem i jednego czepka |
instrukcja |
skład |
czepek |
Podsumowując:
przyjemny produkt nadający krótkotrwały efekt gładkich, sypkich, wygładzonych włosów.
Możliwe, że na cienkich włosach efekt utrzymałby się dłużej i byłby bardziej spektakularny.
Buziaki!
18 komentarzy
warto kupic, bo całkiem to tanie 😀 też będę musiała wypróbowac 🙂
W moim przypadku najlepsze efekty są dzień po laminowaniu 🙂
Nigdy nie miałam. Taki zabieg raczej nie jest mi potrzebny ale zastanowię się i może wypróbuję :).
mnie zastanawia kreatynowe prostowanie włosów 🙂 na jesień, gdy wilgoć mnie dobija i nawet ułożone włosy cuda robią na głowie ;p
Nigdy tego nie robiłam i też nie jest mi raczej potrzebny, więc nie skorzystam 🙂
Laminowałam włosy domowym sposobem i efekt mnie zachwycił. Muszę spróbować też tej saszetki.
Mam już dwa opakowania zabiegów i zero czepków 😛
Te zużywam namiętnie do olejowania:)
Kupiłam jakiś czas temu i niedługo mam zamiar wypróbować 🙂
Pokuszę się na jedną saszetkę na próbę, żeby ujarzmić te moje kłaczyska 😉 A co jaki czas można powtarzać zabieg??
nie mam pojęcia 😉 na opakowaniu nie ma informacji
myślę, że co kilka myć nie zaszkodzi
Brzmi ciekawie….
Chyba się skuszę, z tego co pamiętam to chyba w Naturze to cudo można nabyć?
tak jest 🙂
w Naturze
Szkoda, że nie wrzuciłaś zdjęcia fryzury po użyciu tego produktu. Osobiście nie mam przekonania do takich preparatów, ale może kiedyś się skuszę…
Gdzie kupię taką saszetke ? 🙂
w Naturze można je dostać 🙂
tak 🙂 kupiłam w Naturze
Nie mogę się już doczekać, aż sama wypróbuje ten zabieg 😛 ale ostatnio jakoś jestem mega zalatana i brakuje mi czasu na taką "dodatkową" pielęgnację 🙁
Jak robiłam sama laminowanie żelatyną, to na mojej głowie wyszedł koszmar… mam teraz saszetkę do laminowania Taft, ale boję się jej użyć 😛