Niedawno zamówiłam moje pierwsze woski Kringle Candle. Kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy wydały mi się małe (nie wiem dlaczego, miałam mylne przekonanie, że będą dużo większe niż te od Yankee Candle). Postanowiłam zrobić dla Was (i troszkę dla siebie) porównanie.
 |
na pierwszy rzut oka są podobnej średnicy |
 |
przykładowy Yankee Candle |
 |
Kringle Candle |
 |
oba woski od spodu |
 |
Kringle jest w plastikowym pudełeczku podzielonym na 5 części, które z założenia maja ułatwiać dzielenie wosku (ale w praktyce są męczące- przynajmniej dla mnie) |
 |
trzeba się ostro nagimnastykować żeby połamać ten wosk 🙁
zawsze kończy się tym, że sięgam po nóż.. |
 |
wizualnie wosk Kringle Candle wydaje się być większy i wyższy od Yankke Candle, ale ma przerwy w dnie pojemniczka więc w sumie wychodzi na to, że są bardzo podobne 🙂 |
Wagowo różną się o 10 gramów 🙂
Według danych ze stron producentów: wosk Yankee Candle waży około 30g a wosk Kringle Candle 40g.
Dla mnie wygodniejsze w użyciu są woski Yankee Candle. Łatwiej się dzielą, a po przesypaniu do zaciskowych woreczków można je wygodnie przechowywać.
Woski Kringle Candle mimo ‘podzielności’ są trudne do połamania- muszę kroić je nożem. Plusem jest wielokrotnie zamykane pudełeczko.
Jeśli chodzi o zapachy to jest to sprawa indywidualna i nie będę się zbytnio rozpisywać 😉
Buziaki!
12 komentarzy
Osobiście wolę Yankee Candle 🙂
Hm, ja jeszcze nie mam porównania 🙂
Jeszcze nie miałam okazji porównać. Póki co korzystam z aromatycznej ofert YC albo Bath and Body Works…
Nie miałam nigdy Kringle Candle. Póki co odpowiadają mi Yankee Candle. 🙂
Ciekawe porównanie! Z Kringle mam tylko malutkie tealighty, których zresztą nigdy jeszcze nie zapaliłam. 😉
NIe miała jeszcze okazji przetestować tych kringli. 🙂
Ja nie umiem wybrać które wolę bardziej 🙂 choć wydaje mi się, że te z Kringla są dużo bardziej intensywne i wosk możemy palić na prawdę po kilka odobrych razy i dalej ładnie pachnie, YC jakoś szybciej "ulatują"
Też uważam, że Kringle dłużej pachną. I jak dla mnie łatwiej się dzielą 😉 (może to kwestia temperatury pomieszczenia) i nie kruszą się tak jak Yankee.. odkąd poznałam kringle nie kupuję już yankee
Chciałabym wypróbować 🙂
Julajulia.blogspot.com.
A mnie się wydaje, że Kringle łatwo się łamią :). Może to kwestia temperatury w pomieszczeniu.
Z pokruszeniem można się trochę pomęczyć, o ile zapach jest trwały w powietrzu i intensywny 🙂 .
Kringle zawsze z nożem:) Ale dzięki temu nie takiego bajzlu:)