Zmarszczki mimiczne.
Mam suchą cerę, dużo się uśmiecham, trzydziestka już puka do moich drzwi 🙂 Te wszystkie wskazówki prowadzą do jednego wniosku: moja skóra jest podatna na wcześniejsze starzenie.
Jak sobie z tym radzę? Od niedawna używam kremów i innych specyfików (serum) które mają za zadanie spowolnić proces marszczenia 😀
To moje pierwsze kosmetyki, które mają za zadanie rozprawić się ze zmarszczkami, więc nie mam żadnego punktu odniesienia ani porówania.
Serum z kwasem glikolowym zaczęłam niedawno. Kremy marki StriVectin-SD są już na wykończeniu. Jak uda mi się je zdenkować napiszę kilka słów. Teraz zdradzę tylko, że jestem zadowolona z ich działania.
 |
serum z kwasem glikolowym |
 |
używam go rano |
 |
skład |
 |
udało mi się je znaleźć w ROSS |
 |
jest to mój pierwszy w życiu kosmetyk zawierający kwas glikolowy |
 |
jeszcze nie widzę efektów 😉 |
 |
na samym początku obawiałam się używać kremu StriVectin-SD na twarz jest to koncentrat na zmarszczki i rozstępy, który może być stosowany na całe ciało nie zauważyłam na swojej twarzy żadnych niepokojących reakcji |
 |
używam go głównie na noc |
 |
koncentrat pod oczy bardzo go polubiłam- zdecydowanie poprawił wygląd mojej skóry w okolicach oczu |
 |
ta malutka tubeczka straczyła mi zdecydowanie dłużej niż na dwa miesiące |
Buziaki!