Kolejna próba okiełznania naturalnego składu.
Po szamponach i odżywkach do włosów przyszedł czas na naturalny kosmetyk pod prysznic.
Właśnie skończyłam waniliowo-pomarańczowy krem pod prysznic Alterra.
Plusy:
– zapach (jak jogurt waniliowo-pomarańczowy)
– konsystencja (gęsta i bogata)
– nieduże opakowanie
– jest wydajny
Minusy:
– nie pieni się
Nie wiem co mam o nim mysleć. Dałam mu sporo plusów i jeden minus. Hmmmmm.. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do nie pieniącego się myjącego produktu pod prysznic.
Najprawdopodobniej nie sięgnę po niego ponownie.
Kosmetyk ten świetnie sprawdzi się u osób które nie przywiązują wagi do ilości piany w codziennej prysznicowej pielęgnacji ale cenią sobie miły zapach i uczucie odżywienia i nawilżenia skóry.
mycie się czymś co przypomina do złudzenia balsam do ciała jest raczej nie dla mnie 😉 |
opakowanie jest małe ale wystarcza na długo |
kosmetyk bardzo przyjemnie pachnie |
skład |
polski opis |
Teraz używam bardzo obficie pieniącego się żelu pod prysznic Nivea z kwiatem plumerii.
Odbijam sobie czas bez piany 😉
Buziaki!