Od bardzo bardzo dawna chciałam mieć zdjęcie z tumbleweed zwanym przeze mnie turlaczem stepowym 🙂 (okrągłym suchotnikiem ze starych westernów- jak nic się nie działo w filmie, przez miasteczko albo drogę przetaczał się taki turlacz)
Zawsze kiedy jeździmy do Bay Area (San Francisco) po drodze mijamy pustynię usłaną tymi okrągłymi roślinami bardzo charakterystycznymi dla kalifornijskich i teksańskich krajobrazów. Moim marzeniem było zrobić sobie zdjęcie z takim turlaczem.
Próbowaliśmy raz zatrzymać się po drodze i znaleźć ładny okaz do zdjęcia, ale niestety wszystkie turlacze były rozplaskane i chudackie.
Dzisiaj byliśmy w jednym z okolicznych parków w naszym mieście i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu i wielkiej radości znalazłam tam pole z przepięknymi ogromnymi turlaczami 😀
 |
radość 😀 |
 |
świeży turlacz z bliska |
 |
ma bardzo kłujące kolce |
 |
turlaczowe pole |
Buziaki!
23 komentarze
haha super!
Cudne!
:)))
Często w dzieciństwie z Tatą oglądałam westerny.
Niedziela, godz 12 🙂
A wcześniej obowiązkowo blok Disneya 🙂
Bombowy, też zawsze chciałam 😀
hehe fajnee ;]
wow, jakie to ma kolce! super sprawa 🙂
świetne, też chciałabym fotkę z turlaczem :D:D
pozdrowienia 🙂
Pozytywny post! 🙂
heheh ja to właśnie kojarzę je z filmów 🙂 ale nawet nie znałam nazwy
aa szczęściara! 🙂
Proszę, jak nie wiele do szczęścia potrzeba;)
Ahaha 😀 Genialne 😀 Turlacze są świetne 😀
Turlacz stepowy 😀 😀
też bym chciała ;-))
Jedno marzenie spełnione, pora popracować nad kolejnymi 🙂
hahahaha fajowski ten turlacz 🙂
Nie no rewelacja ;p
Niby tylko kulka zielska a ile z niej radości 😀
fajne te turlacze:)
zazdorszczę!!!!:D
fajne są 🙂
Rodem z westernu 🙂
extra!! faktycznie kojarze te turlacze z westernów – fantastyczne foto 🙂
Krajobrazy jak z filmu:) Niby takie "przyziemne" marzenie, ale nie takie proste do spełnienia:) Cieszę się że się ze Ci się udało:)