Od długiego czasu marzyłam o fiołku afrykańskim. Banalne marzenie powiecie.. Cóż, może i tak 😉
Zawsze jak jestem w Polsce z zazdrością spoglądam na parapety w domach i półki w kwiaciarniach ozdobione przepięknie kwitnącymi kwiatuszkami otoczonymi włochatymi listkami.
Jak jest jakaś okazja obdarowuję bliskie mi osoby fiołkiem afrykańskim 😀 (w ramach zaspokojenia chęci posiadania własnego)
W amerykańskich sklepach nie spotkałam jeszcze doniczkowych fiołków..
Na teren USA nie można wwozić nielegalnie żadnych żywych organizmów (roślinnych i zwierzęcych- oprócz zadeklarowanych kotków i piesków i innych domowych pupili), jedzenia, nasion, sadzonek i wielu innych rzeczy. Gdyby było można nie pisałabym dzisiaj o spełnieniu mojego małego marzenia, bo już dawno miałabym kilka doniczek z moimi ulubieńcami na parapecie.
Na początku tygodnia zupełnie przypadkiem dotarłam do jednego ze sklepów sieci ’99centów’. Czasem pojawiają się tam rzeczy, których nie ma nigdzie indziej.
Jakież wielkie było moje zdziwienie kiedy w kącie zobaczyłam zgnieciony karton (jakby ktoś na nim siedział) z wystającymi listkami.. Podeszłam i zbadałam zawartość- w środku było 12 doniczek z fiołkami afrykańskimi 😀 OMG!
Niestety większość kwiatków była poniszczona 🙁
Uratowałam 5 doniczek 🙂 i zadowolona udałam się do kasy a potem do domu 🙂
4 fiołki stoją w poczwórnej doniczce na stoliku niedaleko okna i jeden (najokazalszy- fioletowy) ozdabia kuchenny stół.
Jestem przeszczęśliwa.
Teraz zasypię Was zdjęciami robionymi tam gdzie było dzisiaj najlepsze światło, czyli na patio i w zaczarowanym ogrodzie niedaleko fontanny 🙂
 |
wśród zieleni |
 |
tuż przy fontannie |
 |
🙂 |
 |
na balustradzie |
 |
w zielonym gąszczu |
 |
cztery pozostałe w poczwórnej doniczce |
 |
love bardzo |
Przy każdym takim miłym wydarzeniu cały czas zaskakuje mnie jak bardzo niewiele potrzeba żebym poczuła się szczęśliwa 🙂 Lubię to u siebie.
Co Wam ostatnio sprawiło radość?
Buziaki!
31 komentarzy
Jest naprawdę bardzo ładny, taki wdzięczny i uroczy. 🙂
dziękuję 🙂
nie mogę przeztać na niego patrzeć 🙂
jak niewiele wystarczy by wywołać uśmiech na twarzy 🙂
oj niewiele 🙂
no i to wlasnie o to chodzi aby ale rzezcy sprawdzaly nam radosc i umilaly dzien
dokładnie tak
sliczny:) u mnie niestety by nie przetrwal. Mam tak samo – potrafie cieszyc sie z malych roslinek a na bez w tym roku czerkalam juz od stycznia i w kolko chodzilam kolo niego, wahalam i sie zachwycalam:) buziaki
bez <3
tu nie ma bzu..
fajnie jest się cieszyc z małych rzeczy
:*
No to Ci się udało! Takie prezenty od losu bardzo cieszą 🙂
o tak 🙂
a jeszcze jak się pojawiają hurtowo to już w ogóle rewelacja
Mała rzecz a tak cieszy 🙂
dokładnie 🙂
mi wczoraj sprawiła radość body support pillow 🙂 wyspałam się!
bardzo ładny fiołek 🙂
ta poducha to dobry wynalazek 🙂
dzięki
Ładne kwiatki, ładne 🙂
Ja wczoraj spędziłam cudowny dzień.
Spontaniczny wyjazd, dużo zieleni, relaks i pyyyszne jedzenie. To mi sprawiło ogromną radość.
o tak 🙂 robienie sobie spontanicznych przyjemności jest rewelacyjne :*
mała rzecz a cieszy 😉
bardzo bardzo 🙂
Uwielbiam fiołki, w Polsce wydają się tak pospolite, że aż dziwne, że w innym państwie mogą być tak mało znane 🙂 Uważaj jednak na nie – nie lubią słońca. Najlepiej postawić je w jakimś zacienionym miejscu, u mnie w domu lubiły parapet od strony północnej lub jakąś zacienioną półeczkę 🙂
dziękuję za rady :*
postawię je w 'bezpiecznym' miejscu
buziaki :*
niby tylko kwiatek a jak cieszy ;). Mnei dzisiaj ucieszyla mysl ze mam wkoncu weekend jak wyszlam z pracy 😉
weekend świetna rzecz 🙂
na kwiatkach to ja się nie znam, ale cieszę się Twoim szcześciem ;D urocze są
dziekuję :*
buziaki
Ale piękne są:)) I super, że udało Ci się je znaleźć!
to prawda 🙂
Ślicznoty z tych kwiatuszków 🙂
nie da sie ukryc 🙂
NIe przypuszczałam że tak ciężko tam znaleźć fiołka -fikołka 🙂 też ich lof:)
no bardzo.. już myslałam, że wcale nie znajdę a tu proszę 😉
Moja Mama to wielka fanka fiołków, ma niezłą gromadkę w domu i zawsze kwitną jak szalone :)))