Spędziliśmy dzisiaj dzień na plaży. Pogoda była cudna.
Delikatny wiatr, ciepłe słoneczko i małe chmurki co jakiś czas 🙂
Zazwyczaj jeździmy na plażę do Seal Beach. W Long Beach, w którym mieszkamy też jest plaża, ale jej stan czytości pozostawia wiele do życzenia ze względu na bliską odległość portu i wysp wiertniczych, na których są pompy wydobywające ropę naftową.
Na plaży spędziliśmy prawie 3 godziny. Wygrzaliśmy się na słoneczku, pomoczyliśmy nogi w oceanie i zbudowaliśmy wielką fortecę z piasku. Wszyscy zabezpieczyliśmy się SPF 50 😀
 |
jedno z wielu wejść na plażę |
 |
kępki palm i wydmy |
 |
po drodze minęliśmy wielki gąszcz kaktusów |
 |
plaża jest szeroka 🙂 |
 |
i dłuuuuuga (od wejścia do oceanu jest kilkaset metrów) |
 |
ocean |
 |
znalazłam mój nowy ukochany zapach 😀 Escada Taj Sunset dlaczego ja zawsze muszę pokochać limitowane serie, które już nie są kontynuowane? :{ |
 |
pani ratowniczka biegała zwinnie po brzegu |
 |
znalazło się kilku niskofalowych surferów |
 |
🙂 |
 |
parasol chronił naszą wodę i owoce przed słoneczkiem |
 |
śliweczka z dzieciństwa pamiętam, że na plaży często jedliśmy kanapki i całe pomidory, które gryźliśmy jak jabłka 🙂 |
 |
niebo |
 |
🙂 |
 |
fale mika na piasku wyglądała jak rozsypany złoty pył |
 |
z czasem plaża zapełniła się wygrzewaczami słonecznymi |
 |
nieodłączny plażowy sprzęt |
 |
serduszko dla Was 🙂 |
 |
nasza rodzinna forteca (budowaliśmy wszyscy 🙂 |
 |
kwiatuszki w drodze powrotnej |
 |
cudne |
 |
aż miło idzie się taką alejką |
 |
ta roślinka ma małe białe kwiatuszki a te czerwone niby płatki to liście (są czerwone, żeby wabić owady, które nie przyleciałyby do małych białych niepozornych kwiatuszków) |
 |
piękne hortensje |
 |
cudne różowe kwiatki na długich wiotkich łodyżkach (sukulenty) nie zrywałam- trzymałam tylko do zdjęcia, bo silny wiatr nie pozwalał łapać ostrości 😀 |
 |
alejka w całej okazałości |
 |
ozdobny wianek na bramkę zrobiony z podłoża z którego wyrastają żywe sukulenty rewelacyjny pomysł 🙂 |
 |
sukulentowy mini ogródek |
Buziaki!
56 komentarzy
Konkretna całkiem konkretna! 🙂
A i alejka piękna bardzo.
duże toto takie wyszło, że zasypaliśmy przed powrotem do domu, żeby nikt do dołu nie wpadł 😉
no chyba wszystkim oglądającym narobiłaś ochoty na taki sam spacer 😉
oj chyba tak 🙂
nie ma to jak poranny spacer razem z Tobą :* super!
bardzo mi miło, że mogłam Cię zabrać na plażę :*
Z wielką przyjemnością oglądałam te zdjęcia 🙂 Wygrzewanie na takiej plaży to musi być czysta i beztroska przyjemność!
:*
och jest 🙂 za każdym razem 🙂
buziaki :*
Taj Sunset używam odkąd wyszła, czyli teraz już trzecie lato. Troszkę mi się już "znudziła" w tym sensie, że kojarzy mi się z różnymi ludźmi i sytuacjami i jestem nieco heartbroken jak jej używam, bo myślę o tym co było, a nie jest. Niemniej jednak, bardzo lubię. Niektórzy myślą, że te zapachy wszystkie są takie same. Otóż nie są 🙂 Taj Sunset podoba mi się najbardziej. Teraz trochę próbuję się pocieszyć Yves Rocher Retropical, który – moim skromnym zdaniem – wybitnie się udał tej pani co go tworzyła.
Zdjęcia super, oceanu zazdraszczam ;P
Wiem o czym mówisz w sensie zapachów..mam tak samo:)
🙂
mam nadzieję, że uda mi się gdzieś Taj Sunset jeszcze upolować.. widziałam na Ebayu testery.. ale kurczę.. oryginalne toto jest?
moja Escada! 😉
🙂
oj powygrzewało by sie na takiej plaży
🙂
Ale tam pięknie! Dla mnie, która niemal całe życie spędziła w tym samym regionie Polski to kompletna egzotyka 🙂 Wspaniałe zdjęcia!
dziękuję 🙂
uwielbiam kalifornijsie plaże 🙂
PLAAAAAAŻAAAAAAAAAAAAAAA <3<3<3<3<3
UWIELBIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM <3 <3 <3 😀
Ja również bardzo chętnie powygrzewałabym swoje kości gdzieś pod palmami 🙂
Widzę, że na plan "Słonecznego patrolu" trafiliście 😉
Forteca robi wrażenie, pogratulować zdolności architektonicznych oraz zabudowo-przestrzennych 🙂
tak 🙂 zawsze trafiamy na plan filmowy 🙂
forteca budowana rodzinnie, Dziecina nadzorowała 😉
No tak, nadzór musi być 🙂
Wycieczka na plaże widać się udała 🙂 Pięknie
udała się 🙂
Pięknie, zazdroszczę 🙂
pięknie 🙂 to prawda
Widoki przepiękne 🙂 Wraz z Twoimi opisami, uruchomiłam wyobraźnię i poczułam się, jakbym sobie na tej pięknej plaży leżała 😀
bradzo mi miło 🙂
zapraszam częśćiej 🙂
Bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia, fajnie zobaczyć Amerykę z takiej realnej perspektywy 🙂
dzięki!
cieszę się, że tak mi te posty wychodzą 🙂
realnie 🙂
Jaka szeroka ta plaża !!!! Nasze nawet w połowie nie są takie przestrzenne;)
to prawda.. strasznie szeroka, czasami zapominam dokąd zmierzam tak długo trzeba nad ocean się przez piach przedzierać 😉
Raj! Istny raj!
to prawda 🙂
Pięknie …faktycznie "niskopienni surferzy" lol..
Baywatch (jak to się pisało?) w realu;)
Zachwyciła mnie ta roślinka o czerwonych liściach co wyglądają jak maki 🙂
Forteca porządna jak na Kotów przystało:)
surferzy śmigający na deskach leżąc na brzuchach 😀
ta roślinka o czerwonych liściach występuje w całej gamie odcieni różów i czerwieni 🙂
forteca nie do zdobycia 🙂
Bez dwóch zdań nie do zdobycia 🙂 porządne rękodzieło – wielorękodzieło – trójrękodzieło hmm trójparzystewielkodzieło 🙂
Hehee – eee ale deska jest 😉 a są rekiny?
tróparzystewielkodzieło 😀
delfiny widzieliśmy i foki też.. o rekinach tylko słyszeliśmy że ktoś widział 🙂 takie małe pypki.. ale były niby ;D
ale Ci zazdroszczę plaży!!!
oj tak 🙂 fajnie mieć blisko lażę 🙂
zamień się na jakiś miesiąc, co? 😉
z największą przyjemnością 😀
Wspaniałe zdjęcia. Poczułam towarzyszący Wam klimat i zatęskniłam za morską bryzą.
Zazdroszczę tej odrobiny egzotyki na wyciągnięcie ręki…
Pzdr!
dziękuję 🙂
czasami bryza jest taka intensywna, że czuć plaże przez okno u mnie w domu 🙂 i dosłownie mam plażę na wyciągnięcie ręki
buziaki :*
Poleżałabym na takiej pięknej plaży… Wg narobiłaś mi ''smaka'' ( jeśli można tak powiedzieć, heh :)) na wakacje nad morzem. Ostatni raz spędzałam tak wakacje dobre 4 lata temu 🙁
trzeba nadrobić bezplażowy czas 🙂
może w tym roku uda Ci się wypad nad morze 🙂
hahahah pęknę ze śmiechu… no oglądam fotki… czytam komentarz… patrze OMG znalazłaś perfumy na plaży 😀 hahahah nie no ja zawsze mam głupie pomysły 😛
o lol, faktycznie tak można to zrozumieć 😀
buziak!
Jak ja Ci Kochana zazdroszczę takich widoków <3
widoki cudne 🙂
Widoki przecudne!
A Escadę uwielbiam, praktycznie każdy ich zapach bardzo lubię…są specyficzne i charakterystyczne albo się je kocha albo ich nienawidzi.
nie znam innych zapachów Escady chyba.. muszę nadrobić zapachowe zaległości 😉
Ale u Ciebie pięknie i kwiaty jakie cudowne! Chciałabym móc się do Ciebie prze-teleportować przynajmniej na pół godzinny 🙂 Forteca wygląda bardzo profesjonalnie 🙂
ach dlaczego ja mieszkam na zimnej polnocy!!??….. PIeknie i bardzo wakacyjnie, buziaki
Jak ja Ci zazdroszczę tego oceanu. Ja kocham polskie morze, niestety mieszkając na Śląsku niewiele mam okazji by nad nim pobyć – droga jest długa i męcząca, więc krótkie, kilkudniowe wypady odpadają. Przepięknie.