Nówki sztuki. Francuskie buty. 10 złotych.
Gdyby nie przemiła gospodyni domu w którym spędzamy wakacje, nie dowiedziałabym się o takiej okazji.
Kilka dni temu wieczorem oglądałyśmy Jej japonki kupione w jednym z wyszkowskich sklepów. Jako że następnego dnia też wybierała się do miasta na zakupy, poprosiłam o pośrednictwo w zakupie jednej pary dla mnie 🙂 (zastanawiałyśmy się czy jeszcze będą)
Były 🙂 dokładnie takie same jak Jej, w powalającej cenie 10 zł.
To może nie do końca mój styl, ale sam fakt, że są mega wygodne, delikatne i skórzane nie pozwala się dwa razy zastanawiać nad zakupem.
wyjątkowo rozmiar 36 jest na mnie idealny |
takie trochę indiańskie 🙂 |
Buziaki!
12 komentarzy
Hahaha kochana na ostatnim zdjęciu zastanawiałam się gdzie masz paznokcie u stóp ;D a to rączka ;D hehe
japoneczki piękne ! I jaką masz małą nóżkę!!
Ja to samo 😀
Za taką cenę też bym się nie zastanawiała! A japonki bardzo ładne, pasują idealnie do zwiewnej sukienki i kurtki dżinsowej <3
Ładne 🙂
fajnie wyglądają 😀 no i kurcze w takiej cenie grzechem byłoby nie kupić 😀
Ładnie się prezentują 🙂
super!! za taką cenę to nie ma się co zastanwiać!!
Ale okazja…Też bym skorzystała.
Bardzo fajne! Kocham takie okazje! Ostatnio noszę klapki z Carrefourze za 10 złotych i wszyscy sie mnie pytają czy to Melissa hyhyhy a musze dodać ze sa mega wygodne 🙂
jak na 10 zł prezentują się fajnie 🙂
Całkiem ładniutkie 🙂
Skóra za dychę? Tez bym brała 🙂 Świetny deal!