Sklep Nanu Nana znam sprzed lat z Niemiec. Pamiętam go jako skład cudnych, przypadkowych i bardzo oryginalnych rzeczy. Ręcznie robionych drobiazgów, bibelotów ze wszystkich zakątków świata, przeróżnych zapachów i kolorów.
Z ciekawości weszłam do Nanu Nana w szczecińskiej Kaskadzie.. No cóż.. Zamiast kolorowych wspomnień, na półkach zastałam zupełnie zwyczajne rzeczy. Takie jak w np. Pepco..
 |
propozycje na dzień mamy |
 |
wakacje |
 |
i tu też |
 |
i jeszcze tu |
 |
kolorowe kamyki i piaski |
 |
świece |
 |
podgrzewacze |
 |
uchwyty i gałki do szafek i szuflad |
 |
ceramiczne |
 |
cukierasowe stringi |
 |
i kubki członkowskie :3 |
 |
wstążki, tasiemki, sznureczki |
 |
skarbonki |
 |
kubki |
 |
strefa urodzinowa |
 |
letnie kolory |
 |
aniołki i koronki |
 |
ramki |
 |
pudełeczka i ręka mojego męża 🙂 |
 |
kuchenne cuda |
 |
i tu też |
 |
znowu ramki |
 |
stojaki i szkatułki |
 |
stojaki i fontanny |
 |
z bliska |
 |
figurki i inne wynalazki |
 |
tu najbardziej mi się półki z palet podobają 😀 |
 |
znowu ramki |
 |
zegary |
 |
obrusy i maty na stół |
 |
tace, słonie i kuferki |
 |
nawet gadżety na lato.. |
Spodziewałam się czegoś innego..
Jak będę miała szansę to zajrzę do Nanu Nana w Niemczech 🙂 I dam Wam znać czy się czymś różni.
Buziaki!
16 komentarzy
Kubki w kropki!!!! <3 <3 <3 (nie sądzę, żeby kogokolwiek to zdziwiło 😉 ) Szkoda, że w Warszawie nie ma takiego sklepu, bo kilka gadżetów chętnie bym przygarnęła 😉
Nie znam tego sklepu. Świece świetne :).
u mnie nie ma tego sklepu, ale W Krakowie w nim bywałam 🙂 lubię takie sklepy
Lubię takie sklepiki. Nie dość, że mają w sobie sporo uroku, to jeszcze można upolować jakiś fajny drobiazg 🙂
Często chodze do tego sklepu, uwielbiam go 😀
a ja bardzo lubię ten sklep 🙂
A ja tam lubię wchodzić:) podgrzewacz do wosków, cukierniczkę i to cośko na mleko właśnie tam kupiłam za niskie pieniądze:)
Szalony misz-masz, ale kilka rzeczy wzięłabym od ręki :))
Sklep mi dobrze znany lubię tam kupować prezenty urodzinowo/imieninowe 😉
W Niemczech mają teraz dokładnie to samo w tych sklepach, więc to nie tak, że u nas jest mniej ciekawie – asortyment identyczny, lub prawie identyczny.
ale pierdółek 😀 niektóre rzeczy przypominają mi takie ze sklepu po 5 zł tylko trzy razy droższe 😀
te kamyki i piaski wyglądają bardzo… smakowicie i żelkowo 😀 hah
Po koloroewe piaski i kamyki to bym się przeszła.
Nie słyszałam o tym sklepie :/
Otworzyli u mnie Nanu Nana pięć lat temu, w zeszłym miesiącu zamknęli. Uważam, że w przeciągu ostatnich dwóch lat bardzo się popsuli. Kupowałam tam za grosze fajne dodatki do domu i naczynia, na wyprzedaży to był już w ogóle śmieszne pieniądze. Cztery lata temu na Mikołajki były ogromne świąteczne kubki za 3 zł – to był świetny zakup, do dzisiaj ten kubek jest ulubionym mojego faceta i pije z niego codziennie.
Kubki członkowskie – najlepsze 😉
Uwielbiam Twoje posty tego typu, sprawiają mi chyba więcej frajdy niż samodzielne chodzenie po sklepach, które już mi nieco zbrzydło 😉