Dawno nie było zdjęciowych postów szpiegowskich. Jestem teraz w Bay Area i wczoraj wybrałam się do dwóch sklepów: ROSS i Marshalls.
Popatrzcie co tam wypatrzyłam:
Marshalls:
 |
lakiery do paznokci w zestawach |
 |
gąbeczki do makijażu i inne gadżety |
 |
spore opakowanie Bio-Oil |
 |
samoopalacz Too Faced |
 |
spore stado Shiseido |
 |
kremy i sera |
 |
cuda do twarzy i rąk |
 |
miks pielęgnacyjny |
 |
mój ostatnio ulubiony Stri-Vectin |
 |
zestaw upominkowy The Body Shop- White Musk |
 |
odświeżacze powietrza Calvin Klein |
 |
świeca Calvin Klein |
 |
odświeżacze samochodowe Yankee Candle (szału nie ma) |
 |
świece Yankee Candle- pierwszy raz spotkałam te zapachy |
 |
koperkowa herbata Pukka |
 |
kokosowy syrop z agawy |
 |
miodowe słodziki w kształcie łyżeczek |
 |
zestaw syropów klonowych |
ROSS
 |
balsam i masło do ciała |
 |
masła do ciała The Body Shop za $3.99 |
 |
sole do kąpieli |
 |
olejek do skórek ORLY |
 |
myślałam nad nim, ale się nie zdecydowałam |
 |
pierwszy raz spotkałam lakiery do paznokci Physicians Formula w ROSS |
 |
zestaw 3 za $4.99 |
 |
myślałam, myślałam- ale w końcu nie kupiłam :3 |
 |
był też mega przeceniony komplet lakierów Sally Hansen |
 |
i dwie limitki OPI z kardashianowej kolekcji (mam obie i szału nie ma) |
 |
pigmenty do oczu |
 |
krem i żel pod prysznic |
 |
polski akcent |
 |
półki z lakierami do paznokci |
 |
i na zakończenie zestaw herbat TAZO z kubeczkami |
Buziaki!
33 komentarze
jedyne co jest w moich rossach to BIDA Z NYNDZĄ.
w marshalls jest nieco lepiej, ale na pewno nie az TAK. To duo z bliss, które stoi obok bronzera z Too Faced chciałabym bardzo. I strivectrin, bo za taką cenę, to można nawet spróbować. to sobie marzę dalej :/
moje też niestety nie grzeszą zajebistością 🙁
zawsze jak tu przyjeżdzam lubię się przejść i poszperać w tutejszych, bo mają zdecydowanie lepsze zaopatrzenie..
wybrałam sobie cztery drobiazgi 😉 jutro je pokażę :3
kurczę, szkoda że nie wiedziałam że to chcesz, jutro skoro świt wracamy do domu i nawet nie będę miała szansy zahaczyć o żaden sklep.. jak gdzieś jeszcze to wypatrzę to dam Ci szybciutko znać 🙂
Jak już kiedyś pisałam – z lakierami to bym oczopląsu dostała i podziwiam za zdroworozsądkowo podejście 🙂
Świeczki YC wyglądają zacnie 🙂
pamiętam moje pierwsze razy w amerykańskich sklepach 😀 też dostawałam oczopląsu, a o zdrowym rozsądku mogłam tylko pomarzyć 😀
także tego 😉
A balsamy z the body shop te z przeceny są staaaare. U mnie były otwarte i niuchnelam- a fu
Dzisiaj byłam w moim Marshalls i bieda jak nigdy, a szkoda,bo chciałam zrobić wstępne zakupy świąteczne ;(
a ja nawet lubię white musk :3
u mnie pewnie też będzie bieda.. jak zawsze 😀
Tzn mi chodzi o to,ze są przeterminowane. W rossie albo Marshalls juz nie pamietam nadzialam się tez przeterminowany peeling z burts bees- za 3 dolce, super cena,ale co z tego jak śmierdzi stara skarpetka 😉
jak przeterminowane to kiszka.. nawet nie sprawdzałam dat
fuuuuuuu nie chciałabym skarpetowego peelingu :3
Ale za to w Rossie widzialam super zestawy świąteczne na prezenty. Kawki, herbaty, organiczne słodkości bez cukru – taniutkie
Nie podchodziłam tam.. Jak zawsze poukładali wszystko na osobnej dostawianej na specjalne okazje półce zaraz przy kasach niedaleko.. Jak będę już u siebie to spojrzę 🙂
Ciekawe jak pachnie ta Nostalgic Snow 🙂
Jak mięta z mrozem :3
wow to musi być odlotowy zapach <3
jest odlotowy <3
Za każdym razem podobają mi się te zestawy lakierów, szkoda, że u nas taki system wchodzi bardzooo powoli 😉
niech troszkę przyspieszy, bo to bardzo fajna sprawa jest 😀
Bardzo lubię te Twoje wirtualne wycieczki 🙂
cieszę się 🙂 robię je z przyjemnością 🙂
dostaję ślinotoku jak oglądam te Twoje szpiegowskie zdjęcia 😉
ja mam tak samo jak oglądam rzeczy z Polski 😀
oj tym razem bymszalala. z shiseido bym cos wybrala bo moja dobre kosmetyki. YC zapachy do aut..te zawieszki…juz mam tka drugai bardzo dlugo pachni w samochodzie. Sa u nas tez do kupienia i kosztuja 10zl. To moge polecic..oj duzo rzeczy mozna by bylo przygarnac…
mam zawieszkę YC w samochodzie, ale zapach chyba jakiś dziki mi się trafił :/ bo słabo pachnie
tutaj w Marshalls kosztują $1.29 🙂
A przycinałaś odpowiednio folię? Bo jej nie można zdjąć od razu, tylko co jakiś czas przycinać.
tak 🙂 najpierw od góry, po jakimś czasie od dołu a potem zdjęłam całkiem
jak się oprzeć i nie kupować niepotrzebnych rzeczy?? no jak??!! 😀
lata praktyki 😀
Fajne promocje ale jak są po terminie to szkoda…. 🙂
szkoda.. dobrze jest sprawdzać daty przed zakupem 🙂
Uwielbiam tą serię postów na Twoim blogu 🙂 Fajnie, że pojawia się regularnie i mogę być na bieżąco nie tylko ze sklepem za rogiem 😉
cieszę się 🙂
pamiętam jak na początku strasznie bałam się wyjąć telefon, a co dopiero robić zdjęcia 😉
teraz wchodzę z telefonem gotowym do działania 😀
zazdroszczę dostępu do tych sklepów 😉
fajnie mieć takie kosmetyczne outlety w pobliżu 🙂
a mi się tęskni do Polskich drogerii 😉
Pukka robi genialne herbaty, ale koperkowa niezbyt smaczna. Ogólnie eko, fair trade itede itepe 🙂