Roślinne komórki macierzyste: eclos Plant Stem Cells peeling do twarzy- pierwsze wrażenia
Od dłuższego czasu planowałam kupić sobie porządny peeling do twarzy. Miałam na oku kilka typów. Wybór padł na dotychczas niezaną mi markę eclos. Producent obiecuje poprawę kondycji skóry i spłycenie zmarszczek, które niestety zaczynają pojawiać się na mojej buzi.. (szczególnie mimiczne i kurze łapki od ciągłego uśmiechania) Poza tym zawsze chciałam spróbować kosmetyków z roślinnymi komórkami macierzystymi 🙂
peeling zamknięty jest w wygodnej tubce
na tubce informacja, że 100% testujących zauważyło spłycenie zmarszczek yeah!
skład
Działanie peelingu daje efekt mikrodermabrazji i pomaga w pozbyciu się suchego, martwego naskórka oraz wyrównuje kolor cery. Technologia oparta na roślinnych komórkach macierzystych opóźnia proces starzenia i pobudza komórki macierzyste skóry. Kosmetyk zawiera ekstrakt PhytoPlex24 otrzymywany między innymi z miłorzębu i kory wierzby.
opakowanie posiada dosyć duży otwór, ale peeling ma gęstą, zwartą konsystencję i nie trzeba się obawiać, że cokolwiek wypłynie wbrew naszej woli
biały kolor i przyjemny, roślinny zapach
drobinki są malutkie (sól) i jest ich sporo, siła ścierająco-wygładzająca jest dosyć duża
podczas rozcierania na skórze peeling natychmiast rozgrzewa się (dokładnie takie samo uczucie pamiętam sprzed lat, przy używaniu olejku kamforowego- obecnie mam jeszcze jeden kosmetyk, który w kontakcie ze skórą mocno się rozgrzewa- krem pod prysznic z olejem z konopii The Body Shop)
po roztarciu peeling delikatnie pęcznieje i rozgrzewa skórę
moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, a skóra na twarzy zadowolona 🙂
Kosmetyki marki eclos nie należą do najtańszych. Pelling kosztuje około $15. Zrobiłam kilka zdjęć obecnie dostępnych produktów z linii Plant Stem Cells:
zdjęcie z RiteAid
krem nawilżający
serum do twarzy
i
miniaturkowa kolekcja podróżna
Możliwe, że kiedyś sprawię sobie kolejny kosmetyk z tej linii 🙂
byłam dzisiaj tutaj używając komórki i tło (kwiaty) bardzo utrudnia czytanie. jest nieprzejrzyście. nie wiem czy to tylko u mnie, ale pomyślałam, że dam znać. może sprawdź sobie szablon dla komórek i upewnij się, że jest tak, jak chcesz żeby było? buziaki :*
Przy mojej cerze taki efekt nie mówiąc już o soli w bazie nie byłoby mowy. Ogólnie skład wygląda dość interesująco, ale dla cer bez większych problemów. Ciekawa jestem jak reszta się przedstawia składowo.
na szczęscie nie mam cery aż tak bardzo problemowej.. jedyne z czym walczę to suchotnictwo i uczucie ściągania.. i jużniestety pojawiają się pierwsze zmarszczki.. ehhh..
Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Rozumiem i akceptuję
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
20 komentarzy
O jak rozgrzewający efekt to nie dla mnie..ale na pewno dobro czyni na buzi – taki roślinny 🙂 A czy na kciuku Opi'owe złotko błyska?
OPI 🙂 tak spostrzegawczyku 🙂
ja lubię rozgrzewanie (na początku było dziwnie, ale teraz jest już ok)
ojejku, Ty już w sandałkach pomykasz? Też chcę! 🙂
u mnie najlepszym peelingiem jest korund – mieszam go z żelem do mycia twarzy i działa świetnie 🙂
jakby się uprzeć to tutaj cały rok można w sandałkach pomykać 😀
słyszałam o korundzie ale nie próbowałam.
rozgrzewający efekt niestety by u mnie nie przeszedł, jednak sam kosmetyk brzmi bardzo obiecująco i zachęcająco;)
mam nadzieję, że będą efekty 🙂
Boziu, Ty w sandałkach biegasz! :)))
jak najbardziej 🙂
i z krótkim rękawem 🙂
Też mi się w oczy rzuciły sandałki i zazdroszczę <3
Ja jeszcze nie znalazłam ulubionego peelingu :/
już niedługo w PL będzie sandałkowe ciepełko.
trzymam kciuki żebyś szybko znalazła 🙂
komórki macierzyste w kosmetykach to super sprawa 😉
tja 🙂
placenta jeszcze czeka na zmiłowanie 😀
moje naczynka niestety nie lubia efektu rozgrzewajacego 🙁
moje chyba lubią 🙂
byłam dzisiaj tutaj używając komórki i tło (kwiaty) bardzo utrudnia czytanie. jest nieprzejrzyście. nie wiem czy to tylko u mnie, ale pomyślałam, że dam znać. może sprawdź sobie szablon dla komórek i upewnij się, że jest tak, jak chcesz żeby było?
buziaki :*
dziękuję kochana za wiadomość 🙂
zmieniłam i już powinno być OK
ciekawa jestem czy się sprawdzi???
mam nadzieję że tak 🙂
Przy mojej cerze taki efekt nie mówiąc już o soli w bazie nie byłoby mowy. Ogólnie skład wygląda dość interesująco, ale dla cer bez większych problemów. Ciekawa jestem jak reszta się przedstawia składowo.
na szczęscie nie mam cery aż tak bardzo problemowej.. jedyne z czym walczę to suchotnictwo i uczucie ściągania.. i jużniestety pojawiają się pierwsze zmarszczki.. ehhh..