Przy kasie w sklepie ULTA trafiłam na miniaturki kuszące ludzi stojących w kolejce 🙂
Taki myk- stoisz i czekasz na swoja kolej, i żeby ci się nie nudziło- masz przed oczami całą gamę kolorowych miniaturek i próbek w wersji delux. Pewnie sporo z nich ląduje w koszykach 😉
Te które najbardziej wpadły mi w oko:
 |
miniaturki Real Techniques $9,90 |
 |
miniaturki EcoTools $5,90 |
 |
Naked Basics |
 |
bazy Smashbox $16 za sztukę- różne rodzaje |
 |
Boiing Benefit |
 |
maskara i liner They’re Real |
 |
miniaturki kremów do rąk TBS |
 |
balsamy do ust eos |
 |
POREfessional Benefit |
 |
puder i pędzel Bare Minerals |
 |
zestaw pędzli it |
 |
inny zestaw pędzli it |
 |
usta i oczy Too Faced |
 |
mini paleta cieni Smashbox |
 |
maluszki Too Faced |
 |
Clinique do ust |
 |
pędzlowa półka (i miniaturki Batiste) |
Buziaki!
7 komentarzy
powiem Ci że świetne macie te miniaturki 🙂 kilka bym przygarnęła, żeby zapoznać się z marką która mnie kusi od dawna 🙂
Lubię tę bazę benefitu 🙂
Too faced bym przygarnęła:) bazy smashbox także:) u nas w tym sklepie jest wszystko obmacane, użyte, aż wstyd, po prostu obrzydliwie wyglądają kosmetyki
tutaj w sklepie jest dokładnie tak samo. Tylko to co zafoliowane jest niemacane, a czasem i folia jest zerwana i kosmetyk wymacany (Kroger, Walmart, CVS)
wiec nie taki raj, jakby się mogło wydawać.
Na pewno bym sobie coś tam wybrała :))
Julajulia.blogspot.com
Zapraszam na konkurs!
Genialne z chęcią wypróbowałabym Too Faced 🙂
Zawsze kupuję miniaturki ulubionych produktów albo pojemniki, w których mogę trzymać małą ilość kosmetyków 🙂 . Clinique na breloku bije pozostałe na głowę 🙂