Przeglądając moje lakiery do paznokci zauważyłam że mam dwa bardzo podobne fiolety. OPI z serii Nicole w kolorze ‘back in my gloria days’ oraz ZOYA w kolorze ‘mason’.
Postanowiłam sprawdzić jak bardzo się różnią.
ZOYA jest fioletem o różowym podbiciu, OPI ma podbicie bardziej niebieskie
w dobrym świetle widać różnicę
w słabszym świetle różnica jest prawie niezauważalna
wiecie które paznokcie są pomalowane OPI a które ZOYĄ?
z tych dwóch lakierów bardziej lubię lakier ZOYA 🙂 ma wygodny, cienki pędzelek i do pełnego krycia potrzebuję 2 warstw lakier OPI ma mega szeroki pędzelek (niezbyt wygodny) i tu również potrzeba 2 warstw do pełnego krycia
oba lakiery mają delikatne drobinki
mają mniej więcej taką samą trwałość (zawsze wykańczam paznokcie topem wysuszającym Sally Hansen)
Na żywo na paznokciach różnica jest mniejsza niż na zdjęciach.
Oba kolory podobaja mi się tak samo 🙂
Buziaki!
Miałam coś podobnego z mini Eveline, kupiłam kiedyś spontanicznie w Nowej Hucie.. Następnie zaopatrzyłam się w fiolet w Inglocie, który był podobny, ale inny. Morał z tej opowieści jest taki, że mam za mało paznokci, a za dużo lakierów ;p
Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Rozumiem i akceptuję
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
11 komentarzy
mi się oba podobają, różnica jest, ale nie duża 🙂
gdybym nie wiedziała, że to dwa lakiery, pomyślałabym, że to jeden .. są niemal identyczne 🙂
Oba są przepiękne i mają w sobie tyle magii, że hipnotyzują od pierwszego wejrzenia *.*
ZOYA mi się jednak bardziej podoba 🙂
A dla mnie zarowno zoya jak i opi wygladaja niesamowicie pieknie 🙂
Niby różnica minimalna, ale jednak wybrałabym Zoyę. No dobra, nie pogardziłabym żadnym z nich. Chciejstwo mi się włączyło 😛
Oba ciekawe 😉
Piękne!
Według mnie oba są śliczne.
Miałam coś podobnego z mini Eveline, kupiłam kiedyś spontanicznie w Nowej Hucie.. Następnie zaopatrzyłam się w fiolet w Inglocie, który był podobny, ale inny. Morał z tej opowieści jest taki, że mam za mało paznokci, a za dużo lakierów ;p
<3