Uwielbiam podjadać 😀 Z pewnością nie tylko ja 🙂
Pewnie wiele z Was też ma na sumieniu różne przekąski o różnych porach dnia 😉
Nie jest to zły nawyk pod warunkiem, że robimy to mądrze.
Pokażę Wam moje bezpieczne i nietuczące przekąski o niskim indeksie glikemicznym, które pomagają utrzymać prawidłową wagę.
prażone ziarna sojowe |
Orientalna przekąska do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością i niektórych dużych marketach.
Z powodzeniem można ją zastąpić normalną gotowaną soją dostępną w Polsce.
Indeks glikemiczny 15
orzeszki ziemne |
Moja pierwsza montignacowa przekąska z którą miałam do czynienia. Obecnie mam orzeszków ziemnych po dziurki w nosie 😉 Bardzo je cenię i darzę ogromnym sentymentem bo pomogły mi schudnąć ponad 15 kilogramów 🙂
Indeks glikemiczny 14
prażone ziarna kakaowca |
Dopiero niedawno poznałam prażone ziarna kakaowe. Jest to świetny dodatek do deserów, płatków śniadaniowych i jogurtów. Ziarna kakaowe mają bardzo gorzki smak i przecudowny czekoladowy zapach. Uwielbiam <3
Indeks glikemiczny 20
czarna czekolada o wysokiej zawartości kakao |
Czarna gorzka czekolada o bardzo wysokiej zawartości kakao jest moim dobrym przyjacielem. Ma rewelacyjny głęboki smak i aromatyczny zapach. Mały kawałek potrafi zaspokoić czekoladowy głód na długi czas 🙂
Czekolada 70% kakao Indeks glikemiczny 25
Czekolada więcej niż 80% kakao Indeks glikemiczny 20
surowa marchewka |
W przypadku marchewki i wielu innych warzyw słowem klucz jest tu SUROWA..
Bardzo lubię chrupać marchewkę- to jedna z moich ulubionych słodkich warzywnych przekąsek.
Indeks glikemiczny 20
jabłko |
Jednym z moich ulubionych owoców jest jabłko 🙂 Ma idealny rozmiar do wzięcia ze sobą ‘na drogę’, świetnie zaspokaja mały głód, jest soczyte i słodkie.
Indeks glikemiczny 35
A jakie są Wasze ulubione zdrowe przekąski?
Buziaki!
20 komentarzy
Fajny wpis! Ciekawa jestem smaku prażonych ziaren soi.
Moje ulubione przekąski to jabłka, seler naciowy, marchewka, papryka i migdały 🙂
dzięki 🙂
prażona soja smakuję jak….. prażona soja 🙂 stworzyłam w głowie osobną szufladkę dla tego smaku- nie potrafię go z niczym innym porównać, ale jeszcze spróbuję nad tym podumać 🙂
Twoje wszystkie wymienione przekąski są idealnie bezgrzeszne glikemicznie 🙂
nie znoszę smaku gorzkiej czekolady 😀 fuuu!
przyznaję, że się do niej trochę przekonywałam, ale dałam radę i teraz bardzo lubię ten gorzki smak 🙂
To jest post dla mnie!! już notuję co to można, bardzo dziękuję! ciekawe czy w Polsce znajdę te ziarna kakaowca, bo marchewkę można zrobić samemu prawda? orzeszki ziemne solone? 🙂 zadziwiłaś mnie. Na dodatek tym, że schudłaś 15 kg!! jestem pod wrażeniem.
🙂
nie wiem czy w Polsce są ziarna kakaowca.. marchewkę śmiało sama rób 🙂
solone orzeszki mogą być 🙂
powodzenia 🙂
Moją ulubioną przekąską jest kawa. Zaś stres powoduje, że chudnę cudownie szybko. Z produktów przedstawianych przez Ciebie, jedynie ziarna kakaowca mogłyby mnie skusić. Muszą pachniec obłędnie… Szkoda, że ich nigdzie nie widziałam w Polsce 🙁
kawa <3
ehhhh gdyby stres mnie odchudzał byłoby cudnie 😉
no szkoda.. ale może w jakimś organicznym sklepie? albo w internetach?
Tylko te konkretne orzeszki mają taki mały indeks glikemiczny czy generalnie wszystkie??
generalnie większość orzechów ma niski indeks 🙂
orzechy ziemne, włoskie, migdały, laskowe- są OK 🙂
Śliczne zdjęcia Catku! :*
Ja ostatnio podjadam orzechy włoskie, wmawiam sobie, że dobrze działają na mózg i szybciej ogarnę materiał do obrony mgr :p
dziękuje 🙂
podjadaj 🙂 trzymam kciuki!
Wszystkie z tych rzeczy uwielbiam!
o orzechach ziemnych to nie wiedziałam, chyba zacznę je podjadać 🙂 najczęściej sięgam jednak po marchewkę 🙂
Uwielbiam jeść orzechy ziemne, marchewkę i jabłko, także super 🙂 Najbardziej cieszę się z orzeszków!
Genialnie – orzeszki mogą być moją dietką omommmaa – w karmelu też się liczą??
jak obskrobiesz karmel to będą idealne 😀
Gorzka czekolada to jest to, co uwielbiam najbardziej :))) Nie może jej zabraknąć w moim domu 😀
Natomiast po jabłkach zaliczam gastrofazę 😛 Unikam ich solo, raczej wolę surówkę z marchewką, wtedy ma to dla mnie sens 🙂
Na orzeszki ziemne patrzeć nie mogę ;)))
ja też mam tak z jabłkami 🙂 jak jestem głodna to wiem że się jabłkiem nie najem- za to dostanę wścieklicy głodowej 😀
jabłka się u mnie sprawdzają jako przekąska po posiłku 🙂
Mmmm jaki pyszny post! Nie miałam przyjemności z kakaowcem w takiej postaci. Generalnie już dawno przestawiłam się na gorzką czekoladę, zatem domyślam się że będzie mi smakowac:)