Bez kategorii

mój wymarzony prezent urodzinowy

Najlepsze prezenty robi sie samej sobie (powszechnie znana prawda). W tym roku na urodziny postanowiłam podarować sobie zapach, o którym marzyłam od miesięcy.
W którymś z zeszłorocznych pudełek Birchbox dostałam maluteńką próbkę perfumowanego olejku i zakochałam się w nim od pierwszego kontaktu ze skórą.
Niezbyt popularna marka by Rosie Jane ma kilka zapachów w swojej ofercie. Jednym z nich jest James. Figa, magnolia i bursztyn. Prosty, nieskomplikowany i szalenie kobiecy.
Nareszcie jest mój 😀

kiedy skończę opakowanie mam możliwość odesłania pustej butelki i w zamian dostanę miniaturkę perfumowanego olejku o zapachu Leila Lou

50 ml wody perfumowanej

opis
lubię takie proste opakowania 🙂

 Zapach kupiłam na stronie Birchbox. Razem z zamówieniem dostałam dwie duże próbki 🙂

ziołowy balsam do ciała Essentiel Elements

skład 

odżywka w sprayu Beauty Protector ułatwiająca rozczesywanie włosów

opis

Buziaki!

Previous Post Next Post

7 komentarzy

  • Katalina 18 lutego 2016 at 16:07

    Nie ma to jak ten wyjątkowy zapach, który nosi się jak druga skóra! 🙂

  • Anonymous 19 lutego 2016 at 03:27

    Wszystkiego Najlepszego!
    buziaki
    marysia

  • Natasza Miszczuk 19 lutego 2016 at 09:30

    Buteleczki <3 Same opakowania są świetne!

  • Anonymous 22 lutego 2016 at 09:38

    Ja w swoje urodziny postanowiłam zrobić coś szalonego i zafundowałam sobie wypad do Leszna oraz lot w tamtejszym tunelu aerodynamicznym. Uważam, że to był najlepszy prezent jaki otrzymałam. Ciągle wspominam, jak niebanalnym uczuciem jest latanie.

  • Leave a Reply