Paletka z limitowanej kolekcji wiosna 2013. Jedna z moich ulubionych 🙂
Niestety kilka dni po zrobieniu zdjęć paletka miała bliskie spotkanie z kafelkową podłogą i straciła całkowicie dwa kolory (moje ulubione numery: 1 i 2) :,(
Tak wyglądała przed wypadkiem:
🙂 |
dokładnie widać które kolory najbardziej lubiłam 🙂 |
układ na ręku jest dokładnie taki sam jak w paletce |
idealne nudziaki 🙂 |
Może kiedyś w’n’w wypuści coś podobnego 🙂
16 komentarzy
Przepiękne odcienie, chociaż mogłyby być bardziej szarawe 😉 Chyba, że po prostu na zdjęciach nabrały tak dużo rudych tonów. Moje zdjęcia do dzisiejszego posta dziwnie zmieniły kolor po dodaniu do edytora na blogspocie.
kolory niestety są w niej ciepłe.. też wolałabym szarawe zimne 😉
Wow, ale piękne kolory 🙂
Śliczna paletka. 🙂
super paletka:D
5 i 3 extra!
Uwielbiam nudziakowe cienie. Mam już swoją skompletowaną 10 z inglot freedom, teraz przyszła do mnie paletka ze Sleek'a- Storm też z cieniami nude… Może w przyszłości doczłapie się do Naked z Urban Decay 🙂 ta z w'n'w nie będzie mi raczej pasowała właśnie przez te ciepłe tony. Inglota uwielbiam za to, że sama mogłam sobie dobrać pasujące mi cienie 😉
piękne ma kolory 🙂 idealna
Bardzo podobają mi się kolory cieni w tej paletce :).
Piękne kolory, takie uniwersalne. Ostatnio bardzo lubuję się w brązach 🙂
Faktycznie cudowne barwy! Idealne do delikatnego makijażu, choć nie powiem, można również poszaleć:)
Czy taka paletka jest dostępna w Polsce? Można gdzieś ją jeszcze dostać?
Buziaki!
Bardzo fajna paletka! Szkoda tych dwóch cieni – zwłaszcza że tak je lubiłaś.
niezłe odcienie 🙂 ostatnio bardziej polubiłam się z ciepłymi 🙂
Śliczna ta paletka, szkoda, że cienie się zniszczyły, dobrze że nie wszystkie 🙂
Ja uwielbiam cienie z firmy Inglot. Sama też niedawno robiłam posta o moich nude ulubieńcach, ale taką paletkę z Wet'n'wild chciałabym mieć. Poręczna, idealna do torebki 🙂
bardzo fajna paletka:) szkoda tylko że grawitacja przyciągnęła ją do ziemi 🙁