Kilka rzeczy, które kupiliśmy podczas ostatniej wyprawy do Ikei:
 |
dwie duże ramy plakatowe (które służą nam do puzzli) mój mąż ma obecnie fazę na puzzle 🙂 układa namiętnie zestawy składające się ze 1000 elementów i rozwiesza swoje dzieła w domu |
 |
bardzo polubiłam patelnie z serii 365+ mam już małą, teraz dokupiliśmy dużą |
 |
mały aloes <3 |
 |
mały, polarowy kocyk dla Dzieciny do samochodu |
 |
butelka/dzbanek na wodę minaralną albo sok |
 |
pojemniki do przechowywania jedzenia |
 |
zawsze mamy w domu duży zapas baterii (w razie jakiegoś trzęsienia ziemi albo czegoś podobnego) typ AAA |
 |
typ AA |
 |
wzięłam na spróbowanie zestaw nowych gąbek do mycia naczyń |
 |
Dziecina wybrała sobie fioletowy a mąż granatowy ręcznik |
 |
kosz |
 |
wesoła gromadka |
Buziaki!
12 komentarzy
Lubie te kocyki, szkoda ze tak strasznie zdrozaly z 5zl na prawie 10 🙁
ojej.. to dużo 🙁
Aloes bym kupiła ;D
cieszę się ze był 🙂 bo długo na niego polowałam
Również przepadam za Ikeą!
super sklep, ale bardzo kuszący- i starsznie trudno wyjść z pustymi rekami
O w polskiej ikeii nie widziałąm aloesu.
może to jakaś lokalna dostawa 🙂
Aloes rozrośnie Ci się jak nie wiem 😀 za jakieś dwa miesiące lub trzy, będziesz już mieć dwa 😀
mam nadzieję 🙂
Ja też układam puzzle 1000 elementów – tylko reprodukcje dzieł sztuki, no i nigdy nie patrzę na opakowanie – dla mnie to ściąganie :)) Ale po ułożeniu z powrotem do pudełka.
Nigdy nie byłam w Ikei, ale Twoje zakupy bardzo mi się podobają. I patelnia, i gąbki, i ręczniki – takie zwykłe rzeczy, a ile radochy.
Magda od błyskotek
wow! podziwiam Cię!
ja nie jestem puzzlowa, wcale a wcale
o tak, takie zwykłe rzeczy sprawiają najwięcej radości 🙂